Drukowane ogniwa słoneczne
Naukowcy z New Jersey Institute of Technology (NJIT) opracowali ogniwa słoneczne, które mogą być nadrukowywane na elastyczne podłoża z tworzyw sztucznych.
Świat coraz częściej sięga po odnawialne źródła energii, ale ich wykorzystanie nie jest łatwe. Trzeba budować wielkie tamy i olbrzymie farmy wiatrowe. Z kolei produkcja ogniw słonecznych jest dość skomplikowana, gdyż wykorzystuje się w nich oczyszczony krzem, podobnie jak w układach scalonych.
Prace uczonych z New Jersey dają nadzieję na stworzenie taniego i prostego w produkcji ogniwa. Organiczne ogniwa słoneczne nadrukowane na polimerach mogą stać się tanim źródłem odnawialnej energii. Możliwości ich zastosowania są niemal nieograniczone.
Wyobraź sobie, że jedziesz hybrydowym samochodem, na dachu którego nadrukowane jest ogniwo słoneczne i zasila ono pojazd – mówi profesor Mitra, szef zespołu badawczego.
Drukowane ogniwo wykorzystuje nanorurki węglowe, które są 50 000 cieńsze niż ludzki włos. Są one lepszym przewodnikiem energii niż jakiekolwiek inne szeroko stosowane materiały. Zespół Mitry połączył rurki z fulerenami, tworząc strukturę przypominającą kształtem węża.
Fulereny umieszczone na polimerze, na który pada światło słoneczne potrafią wyłapać i
uwięzić elektrony elektrony, ale ich nie przewodzą. To rola nanorurek, które pozwalają na przepływ energii.
Pewnego dnia właściciele domów będą mogli wydrukować sobie ogniwa słoneczne na niedrogiej drukarce atramentowej. Później będą mogli przymocować je do dachu, ściany czy gdziekolwiek indziej i samodzielnie zaopatrywać się w energię – mówi profesor Somenath Mitra, dziekan Wydziału Nauk Chemicznych i Środowiskowych NJIT.
Komentarze (13)
waldi888231200, 23 lipca 2007, 22:09
''Wyobraź sobie, że jedziesz hybrydowym samochodem, na dachu którego nadrukowane jest ogniwo słoneczne i zasila ono pojazd - mówi profesor Mitra, szef zespołu badawczego.''
Tak,tak silnik ma 15kw a promieniowania razem z cieplnym jest 1300w na 1 mkw sprawność góra 5% co daje policzmy:
1300razy .05 = 65Watów z 1 m2
15000dzielone przez 65 = 230 m kwadratowych tego dachu a to już jest boing na którego jak wiatr zawieje to go uniesie nawet w nocy ;D ;D ;D
Już łatwiej sobie wyobrazić sterowiec oklejony tymi ogniwami (wyżej jest więcej ultra fioletu i do tego jak wiatr zawieje to lecimy friko)
Mam pomysł na taki sprzęt ale brak kasy ;) byłby z budowy niezły artykuł.
''Pewnego dnia właściciele domów będą mogli wydrukować sobie ogniwa słoneczne na niedrogiej drukarce atramentowej. Później będą mogli przymocować je do dachu, ściany czy gdziekolwiek indziej i samodzielnie zaopatrywać się w energię -
Tak tak czajnik bierze 2000w (olać da się bez niego żyć), lodówka 400 (olać jemy na mieście) , ogrzewanie 5000w (olać ubierze się swetr)
ciepła woda 18000 na bierząco (olać umyjemy się w pracy)
koszt domu bez ogniw 8000zł za m2 mamy 100m2(raczej domek niż dom)
policzmy:
8 000 razy 100 = 800 000 zł (słownie osiemset tysięcy)
liczmy dalej:
Pobyt w gospodarstwie agroturystycznym z wyżywieniem 35zl za dobę
on ona i dwójka dzieci 4 razy 35 = 140zł doba przy wynajęciu na 365dni i 6godzin cena spada do 100zł/dobę
liczmy dalej:
800000 dzielone przez 100= 8000dni dzielone przez 365 = prawie 22lata
jest ciepła woda ,obiadek, świerze powietrze, piękny widok i co roku przenosimy się w inną częśc polski
liczmy dalej :
po 22 latach dzieci dorosły i wyfrunęły mają znajomych po całej polsce z geografi 6 i wogóle kusi je świat
nie wkręciłeś 1 żarówki, podatek gruntowy cię nie interesuje .
kredytu nie wziołeś, okraść cie nieokradli,
liczmy dalej:
wykończenie domku w środku to 30% kosztów plus 10% obsługa kredytu
to daje kolejne 8 lat ale dzieci wyfrunęły więc 16 lat
pomyśl 38 lat masz schronienie nad głową życzliwych ludzi którzy się z twojego pobytu cieszą, co roku nową pracę.(nigdy ci się nie znudzi)
jesteś szanowanym wielobranżowym fachowcem
jeśli masz dwójke dzieci i ochotę na dom to masz prznajmniej 30 lat
dodajmy 30 + 38 = 68lat jesteś emerytem a ona emerytką i znów macie kasę na wynajm tym razem zaczyna was interesować Afryka te romantyczne wschody słońca jesteście krzewicielami postępu i stać was na wszystko.
a po śmierci budują wam pomnik albo nazywają waszym imieniem górę
a dzieci w szkole ucza się o was.
pomyśl mając domek całą resztę życia będziesz go bronił , remontował,i płacił kredyt .
podsumowywując to ogniwa są niepotrzebne (te drukowne) ;D :-*
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 02:06
Gdyby ktoś chciał sprawdzić poprawność wyliczeń link do ofert agroturystyki:
http://wakacje.allegro.pl/listing.php/showcat?id=63585&change_view=1%3Fadw%3D1&order=p
cyberant, 4 stycznia 2011, 08:50
a są ludzie którzy lubią własny kąt, posadzili drzewo, wychowali dzieci w jednym domu, wnuki... powiesili na tym drzewie wnukom chuśtawkę. Mają olbrzymi kredyt, który spokojnie spłacają, wnuki mają już własny dom z działeczką bez żadnych kredytów. Mimo to przez 3 pokolenia czują się we własnym domu panami, a nie "gośćmi". Mają stałą pracę również na swoim np. własną firmę rodzinną, do afryki jeżdżą sobie co roku na wycieczki.
co do Twoich wyliczeń, podgrzewanie wody ogniwami fotowoltaicznymi to jeden z głupszych pomysłow o jakich słyszałem, od tego sa dużo tańsze i wydajne panele cieplne nawet w zime gdy jest słońce dadzą ci ciepłą wodę.
Panele słoneczne nie dadzą 100% zapotrzbowania na energię, szczególnie pochmurną zimą, jednak pomogą zmniejszyć zapotrzebowanie na energię z zewnątrz i powodują że człowiek staje się bardziej niezależny. A to jest bezcenne.
A poważnie - panele słoneczne + słaba turbinka wiatrowa na pochmurne dni + panele cieplne do wody i koszty energii zewnętrznej w stosunku rocznym mogą spaść o 80%... a latem mogą być nawet nadwyżki które można albo sprzedać, albo wykorzystać na takie fanaberie jak ogrzewany basen w ogródku
Trzeba myśleć trochę szerzej... i bardziej przyszłościowo. Ale niektórzy lubią żyć chwilą.
Słyszałeś bajkę o koniku polnym i mrówce? Ja jestem mrówką a Ty?
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 16:25
Trzeba myśleć - dlatego wziąwszy 300tyś kredytu na 30lat masz do spłaty 900tyś , tyle dokładnie kosztuje to spokojne spłacanie kredytu , plus 500zł czynszu co miesiąc. Jak ktoś lubi być niewolnikiem (mrówką) to powodzenia (a dokładnie zdrowia zyczę bo jak go w 20roku kredytu zabraknie to mrówka bez dachu nad głową zostanie).
Pamiętaj masz 100pkt. do rozdania i więcej prawdopodobnie nie będzie (bateryjko).
Aramil, 4 stycznia 2011, 20:40
Staaare...
Z dwa lata temu koleś ze stanów opracował tusz który działa jak ogniwa fotoelektryczne i może być nadrukowywany na folii. co powoduje że jest bardziej elastyczny. Poza tym wyłapuje więcej promieni słonecznych niż dzisiejsze ogniwa (wychwytują tylko gdy promienie padają na niego pod kątem 90 stopni).
Koniec wywodu.
Jajcenty, 4 stycznia 2011, 20:49
Ale zdajecie sobie sprawę, że Waldi odgrzał wątek z przed 3 lat?
waldi888231200, 4 stycznia 2011, 22:57
dobrze ze jesteś czujny, mam tak samo kiedy słyszę o jakiejś nowości a czytałem o tym 20lat temu.Odgrzanie z powodu allegro agroturystyka wtedy tego nie było.
cyberant, 14 stycznia 2011, 13:26
przy moich zarobkach spłacę kredyt w 10 lat (teraz już 8), a moje dzieci nie będa musiały tułać się po świecie jak bezdomni, tylko będa miały chatkę. Moga ją również sprzedac i za kasę ze sprzedaży kupić dom w innym miejscu. Tak z pokolenia na pokolenie kapitał się gromadzi w rodzinie... pasikoniku
Jajcenty, 14 stycznia 2011, 18:04
Gdyby tak było, to księży nie obowiązywałby celibat ;p
waldi888231200, 14 stycznia 2011, 21:54
Twoje dzieci będą miały głęboko w d.. twoją chatkę jak dorosną , a ty musisz zabrać chleb innym i zawlec do banku i tak ci to zycie zleci (to kredyty są za drogie - niewolniku ) do tego wcale nie wiesz czy jutro się obudzisz . Zarabiasz duzo - odłóz sobie na lokacie i zbuduj ten domek bedzie cię kosztował 300 000 a nie 900 000..
cyberant, 17 stycznia 2011, 12:03
Waldi - będa czy nie będą miały "w d*pie" to już ich sprawa, nie Twoja. Ja wiem że zapewniłem im dobry start, to daje mi spokojne sumienie. Genetycznie spełniłem swój obowiązek, dając im większą szansę na przetrwanie i ułożenie sobie życia po swojemu niż ty swoim dzieciom.
10 lat to nie całe życie. to drobny fragmencik. Za 10 lat koszty spadną mi do tego stopnia że będę mógł radośnie konsumować wszelkie nadwyżki gotówki nie martwiąc się tym, że mnie ktoś z domu wygoni...
Dom nie jest wydatkiem tylko inwestycją, tak samo jak systemy solarne. Jak masz nadwyżkę gotówki to inwestujesz w rozwiązania tak żeby póxniej - w chwili kryzysu mieć z czego żyć.
Jak ja będę na emeryturze lub stracę pracę, to koszty utrzymania będę miał minimalne, natomiast ty bez pracy staniesz się bezdomnym, bo nikt Cie nie będzie trzymał w farmie agroturystycznej za darmo...
Kredyty są za drogie dla biednych, bogaci albo z nich nie korzystają, albo spłacają je przed terminem żeby zminimalizować koszty.
waldi888231200, 17 stycznia 2011, 12:08
Takie myślenie wywołuje te kryzysy które dotyczą wszystkich, a najsłabszych zabijają.
Jednocześnie pozbawiłeś odporności na stres, urobiłeś im psychikę pod siebie . Moje są wytresowane do przetrwania na pustyni , myślą samodzielnie i doświadczają zycia.
Spokojnie , spokojnie damy radę , to co robię mogę nawet robić po śmierci .
Jajcenty, 17 stycznia 2011, 13:19
No nie wiem. Większość zysku bank ma w pierwszych latach kredytu (rata odsetkowa jest nawiększa) dlatego zwykle dolicza drakońskie opłaty za spłatę przed terminem - zwykle 3 lata.
Bogaty chętnie bierze kredyt walutowy na 0,8% prowizji a kapitał lokuje bezpiecznie na 5-10% I jest do przodu mimo wysokich kursów. To dość dobrze oddaje powszechnie znaną prawdę, iż bank chętnie udzieli Ci kredytu, o ile udowodnisz, że go nie potrzebujesz