Toksyczne wydzieliny niezłośliwego guza uszkadzają ucho wewnętrzne
W niektórych przypadkach osłoniaka nerwu przedsionkowo-ślimakowego guz może wydzielać toksyczne substancje, które uszkadzają ucho wewnętrzne. Ustalenia naukowców z Massachusetts Eye and Ear Infirmary wyjaśniają, czemu osłoniaki powodują utratę słuchu nawet wtedy, gdy nie są na tyle duże, by uciskać pobliskie struktury kontrolujące słyszenie.
Podręczniki głoszą, że te guzy powodują utratę słuchu, rosnąc do punktu, kiedy pojawia się ucisk na nerw słuchowy. Wiedzieliśmy, że to nie może być takie proste, bo są duże guzy, które nie powodują utraty słuchu i małe, w przypadku których się tak dzieje - opowiada dr Konstantina M. Stankovic.
Amerykanie ustalili, że toksycznym związkiem z wydzieliny ludzkiego osłoniaka jest TNF-α. Gdy wydzieliny aplikowano na ślimaka myszy, okazało się, że stopień uszkodzeń komórkowych korelował z zakresem utraty słuchu u ludzi.
Utrata słuchu jest często pierwszym objawem osłoniaka nerwu przedsionkowo-ślimakowego. Choć histologicznie niezłośliwe, osłoniaki mogą uszkadzać pobliskie struktury i prowadzić do zgonu w wyniku ucisku na pień mózgu. Uciskając nerwy w wewnętrznym kanale słuchowym, powodują też niekiedy zaburzenia równowagi czy głuchotę czuciowo-nerwową. Najnowsze badania pokazują, że osłoniaki wywołują głuchotę czuciowo-nerwową jeszcze w inny sposób: uwalniając toksyczne związki, w tym czynnik martwicy nowotworu alfa (TNF-α). Autorzy publikacji z pisma Scientific Reports mają nadzieję, że uda się opracować metody terapii, bo znane są już sposoby hamowania produkcji TNF-α.
Ponieważ osłoniaki nerwu przedsionkowo-ślimakowego są histologicznie niezłośliwe, póki nie rosną, nie trzeba ich usuwać czy napromieniać. [Problem polega jednak na tym, że] słuch może się pogarszać nawet u pacjentów z nierosnącymi guzami. Nasze ustalenia sugerują, że istnieją farmakologiczne sposoby podtrzymania słuchu [...] - podsumowuje Stankovic.
Komentarze (0)