Podatek od gigabajta
W Polsce i wielu innych krajach obowiązuje tzw. opłata reprograficzna, czyli podatek nakładany m.in. na czyste płyty CD, DVD, papier kserograficzny oraz urządzenia kopiujące. Podatek ten ma rekompensować twórcom straty wynikające z piractwa.
W Portugalii władze postanowiły pójść jeszcze dalej. Rząd w Lizbonie rozważa wprowadzenie podatku od pojemności pamięci urządzeń konsumenckich. Projekt przepisów wprowadzających nowy podatek został przesłany do Narodowej Rady Kultury, która jest odpowiedzialna za zbieranie opłat z tytułu korzystania z utworów chronionych prawem autorskim. Twórcy nowych przepisów tłumaczą, że lepiej zabezpieczą oni interesy twórców. Proponują oni, by opłata wynosiła 0,25 euro od każdego gigabajta pojemności pamięci.
Przyjęcie nowych przepisów będzie oznaczało, że np. w cenie iPada aż 16 euro będzie stanowił nowy podatek.
Komentarze (3)
polaq, 28 stycznia 2013, 14:59
Podatek, o którym mowa w artykul,e dotyczy rekompensaty za dozwolony użytek prywatny, co jest aktem zupełnie legalnym i nie powinno się kojarzyć z piractwem. Swoją drogą tzw. "piractwo" medialne to określenie potoczne i nie jest dokładnie zdefiniowane. W nomenklaturze prawnej istnieje tylko jeden rodzaj piractwa i jest to akt agresji w stosunku do statku lub samolotu.
Przemek Kobel, 28 stycznia 2013, 16:06
Policzmy... Kupię sobie komputerek typu media center z dyskiem 3 TB... 750 ojro podatku?
Gość Matsukawa, 29 stycznia 2013, 00:13
Oj, będzie przemyt. Już widzę prężnie rozwijający się czarny rynek. Ciekawe, który to mafiozo wpadł na pomysł, żeby wprowadzić taki podatek. Musiał nieźle zainwestować w niezarejestrowaną na rynku pamięć i w przekonanie do tego ustawodawcy.