Odstrzał w majestacie prawa

| Nauki przyrodnicze
James Mostert, CC

W niedzielę (26 stycznia), w majestacie nowego australijskiego prawa odstrzału rekinów, zabito pierwsze zwierzę. Trzymetrowy okaz, ponoć samica żarłacza tygrysiego, wpadł w pułapkę u wybrzeży Australii Zachodniej (przy plaży Meelup). Rybak zakontraktowany do patrolowania sieci przynęt 4-krotnie strzelił rybie w głowę z bliskiej odległości.

Oglądanie zabitych rekinów nie sprawia mi przyjemności, ale moim nadrzędnym obowiązkiem jest ochrona ludności Australii Zachodniej - twierdzi krytykowany premier stanu Colin Barnett.

Zgodnie z planem, który został zaaprobowany przez Canberrę w zeszłym tygodniu, do 30 kwietnia przynęty będą rozwieszone na linach rozciągniętych kilometr od brzegu w okolicy popularnych zachodnioaustralijskich plaż.
Każdy schwytany ponad 3-m rekin będzie zabity, jeśli rozpozna się go jako reprezentanta potencjalnie groźnego gatunku.

Piers Verstegen, dyrektor Conservation Council, uważa, że oglądając zdjęcia i słysząc o odstrzale, ludzie będą wyrażać coraz silniejszy sprzeciw.

Na przestrzeni 2 lat w Australii Zachodniej doszło do 6 zgonów w wyniku ataków rekinów. Nowe prawo to reakcja na te wydarzenia.

rekin Australia Zachodnia odstrzał prawo Colin Barnett