Patrole milicyjne na reniferach

| Ciekawostki
m.prinke, CC

Niewykluczone, że wkrótce w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym milicja będzie patrolować teren z pomocą reniferów. Choć stróżowie prawa dysponują skuterami śnieżnymi, w trudnym terenie zwierzęta często sprawdzają się lepiej.

Rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 2012 r. precyzuje nawet, ile różnych pokarmów przysługiwałoby służbowym reniferom. Mogłyby one liczyć na 0,5 kg owsa, 1 kg siana, 1 kg chleba z mieszanej mąki ryżowej i pszennej oraz 6 kg porostów dziennie.

Mamy co prawda skutery, ale każdy wie, że maszyna to maszyna, która może się zepsuć czy utknąć w tundrze. A renifer jest zawsze na chodzie - podkreśla rzeczniczka milicji Irina Pimkina.

Na Dalekiej Północy milicja miewa problemy ze zlokalizowaniem podejrzanego, który uciekł w tundrę na własnym reniferze. Niełatwe jest także przetransportowanie kogoś na posterunek.

Warto przypomnieć, że w Rosji w specjalnych brygadach górskich służbę pełni już ok. 150 osłów i mułów. Zostały one zakupione przez Ministerstwo Obrony Narodowej.

renifer Jamalsko-Nieniecki Okręg Autonomiczny milicja patrol