Zestresowane niedominujące samice surykatki są mniej skłonne do pomagania

| Nauki przyrodnicze
Ben Dantzer

Dominujące samice surykatek wykorzystują agresję do kontroli innych samic. Okazuje się jednak, że przez stres podporządkowane samice są mniej skłonne do pomagania grupie.

Niedominujące samice pomagają wychowywać młode samicy alfa. Pilnują ich i karmią, a także podnoszą alarm, gdy zbliża się niebezpieczeństwo.

Badając zachowanie surykatek, które żyją w stadach składających się nawet z 50 osobników, naukowcy zdobywają cenne informacje dot. współpracy u innych gatunków, w tym u ludzi.

Prof. Ben Dantzer z Uniwersytetu Michigan podkreśla, że o ile zestresowane podrzędne samice stawały się mniej współpracujące, o tyle samce przejawiały w takich warunkach bardziej kooperacyjne zachowanie.

Zespół Dantzera sprawdzał, jak manipulacja stresem wpływa na poziom hormonów u niedominujących surykatek z Kalahari.

Na przestrzeni ostatnich 19 lat współautorzy badania - Tim Clutton-Brock z Uniwersytetu w Cambridge i Marta Manser z Uniwersytetu w Zurychu - kompilowali dane behawioralne (śledzili zwierzęta, które dzięki oznakowaniu barwnikiem można było łatwo zidentyfikować). W ciągu roku biolodzy często odwiedzali grupy surykatek, by oceniać zaangażowanie niedominujących osobników w opiekę nad młodymi i nasilenie agresji samic alfa.

Choć tak jak wykazały wcześniejsze badania, stresowanie osobników podporządkowanych może hamować ich rozmnażanie, istnieją także dodatkowe koszty takiego zachowania w postaci stłamszenia ich skłonności do współpracy/pomocy - podsumowuje Dantzer.

surykatki samica alfa agresja stres rozmnażanie współpraca pomoc Ben Dantzer