Taktyka szympansicy
Samice szympansów krzyczą podczas aktu seksualnego, ale czasami powstrzymują się od tego, by zdobyć samce ze szczytu hierarchii społecznej (PLoS ONE).
Simon Townsend i Klaus Zuberbuhler, psycholodzy ewolucyjni z Uniwersytetu Św. Andrzeja, przez 16 miesięcy badali to zjawisko w populacji ugandyjskich szympansów z Lasu Budongo (ang. Budongo Forest). Zauważyli, że samice nie krzyczą podczas seksu, gdy w pobliżu znajdują się wysoko postawione rywalki. W ten sposób utrzymują swoje działania w tajemnicy i unikają walki o dobrych partnerów.
Gdy z kolei w pobliżu znajdują się przypadkiem ważne samce, samice wydają głośne okrzyki kopulacyjne, by zachęcić je do seksu. Jeśli dana samica współżyje z wieloma samcami, nie ma pewności co do ojcostwa, samce są więc mniej skłonne zabijać młode. Nie wiadomo bowiem, które jest czyje.
Szkoci nie znaleźli dowodów, które by potwierdzały, że samce zaczynają walczyć o możliwość kopulowania z samicami, gdy te wydają okrzyki kopulacyjne, a także nie zauważyli związku między fazą cyklu rozrodczego samicy (czyli również możliwością poczęcia) a uciekaniem się do nich.
Samice elastycznie dostosowują swoje okrzyki do sytuacji, prawdopodobnie po to, by uniknąć agresji ze strony innych samic i zapewnić sobie korzyści społeczne wynikające ze związku z ważnym samcem.
Współżyją więc z maksymalną liczbą samców, utrzymując to jednocześnie często w tajemnicy. W ten sposób w sytuacji ograniczonych zasobów zmniejszają liczbę walk między samicami i nie wpływają na konfliktowość samców. Zachwalają swoją płodność wysoko postawionym samcom, wprowadzają zamieszanie w kwestii i ojcostwa i zapewniają potomstwu opiekę.
Komentarze (2)
syzu, 18 czerwca 2008, 23:50
A my uważamy czasem że dopiero człowiek posiada tak bardzo rozwinięte struktury w mózgu.. może to dotyczyć nawet wszystkich ssaków.
waldi888231200, 24 czerwca 2008, 20:05
Tylko wytrawne samce potrafią rozpoznać prawdziwy orgazm od udawanego , dlatego lepiej nie udawać w ich obecności. 8)