Talidomid wynaleziony przez nazistów?

| Ciekawostki
BerylM

Talidomid, lek na poranne nudności, który zaburza dojrzewanie płodu, prowadząc do niedorozwoju kończyn, został najprawdopodobniej po raz pierwszy uzyskany przez nazistów podczas prac nad bronią chemiczną.

Wcześniej sądzono, że wynalazcami talimido-glutarymidu są badacze z Chemie Grünenthal (RFN), którzy otrzymali go przez przypadek dopiero w 1953 r., poszukując preparatu antyhistaminowego. Doktor Martin Johnson, dyrektor Thalidomide Trust, organizacji wspomagającej brytyjskie ofiary talidomidu, utrzymuje, że był on testowany w Niemczech na więźniach obozów koncentracyjnych jako antidotum na działanie środka paralityczno-drgawkowego (ang. nerve agents).

Johnson uważa, że wynalazcą talidomidu jest Otto Ambros, który zanim zaczął pracować po wojnie dla Chemie Grünenthal, najpierw przysłużył się Trzeciej Rzeszy. Potwierdzenie jego przypuszczeń stanowi fakt, że we wniosku patentowym z lat 50. utrzymywano, że lek był już testowany na ludziach jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem prób klinicznych.

Patent sugeruje, że talidomid był prawdopodobnie jednym z wielu produktów uzyskanych w Dyhernfurth lub w Auschwitz-Monowitz. Stało się to pod przewodnictwem Otto Ambrosa podczas badań nad środkami paraliżująco-drgawkowymi [np. sarinem] - podsumowuje dyrektor Thalidomide Trust.

Zdanie Johnsona podziela też argentyński pisarz Carlos De Napoli, autor książki o nazistowskich naukowcach, który twierdzi, że znalazł dokument potwierdzający uzyskanie talidomidu w hitlerowskich laboratoriach. Wg niego, nie ma najmniejszych wątpliwości, że lek testowano w dwóch obozach koncentracyjnych. Historyk natrafił na kopię pisma z listopada 1944 r. Fritz ter Meer, dyrektor wykonawczy IG Farben, niemieckiej firmy farmaceutycznej, wspomina w nim o wynalezieniu substancji, której skład chemiczny pasuje do talidomidu. Adresatem notatki był Karl Brandt, generał SS, osobisty lekarz Hitlera, a zarazem szef programu eutanazji.

W jednym z dokumentów "wykopanych" przez Thalidomide Trust napisano, że Grünenthal kupił nazwę handlową talidomidu (Contergan), a zatem może i samą substancję, od kontrolowanej podczas wojny przez nazistów francuskiej firmy Rhône-Poulenc. W poufnym liście, wysłanym w 1958 r. przez Astrę – właściciela szwedzkiej licencji na rozprowadzanie talidomidu – do norweskiej filii, padało stwierdzenie: Niestety, nie możemy używać nazwy Contergan w krajach skandynawskich, ponieważ na podstawie porozumienia z Rhône-Poulenc Grünenthal nabył ją wyłącznie na rynek niemiecki.

Od 1942 r. Rhône-Poulenc zarejestrował 14 leków, których nazwy kończyły się właśnie na –ergan (jest to sufiks charakterystyczny dla tej firmy). Wiele z nich miało właściwości podobne do talidomidu, oddziałując np. na układ nerwowy.

Grünenthal oświadczył, że zakład nie współpracował z Rhône-Poulenc w zakresie badań nad talidomidem i został on wynaleziony samodzielnie przez 3 pracowników firmy. Sanofi-Aventis, które w 1999 r. (jeszcze jako Hoechst Marion Roussel) wchłonęło Rhône-Poulenc, powiadomiło, że rozpoczęto przeszukiwanie archiwów.

talidomid naziści obóz koncentracyjny testy Otto Ambros