Teoria strun w praktyce

| Technologia

Teoria strun - jedna z najbardziej kontrowersyjnych i obiecujących teorii współczesnej fizyki - przestaje być teorią. Po raz pierwszy w historii wykorzystano ją do wyjaśnienia obserwowalnego zjawiska fizycznego. O tym, jak ważne to wydarzenie może świadczyć chociażby fakt, że po raz pierwszy wyliczenia dotyczące teorii strun zostały opublikowane w prestiżowym Science.

Od pewnego czasu wiemy, że zjawisko nadprzewodnictwa zachodzi nie tylko w temperaturach bliskich zeru absolutnemu. Dysponujemy coraz liczniejszymi dowodami na istnienie "gorącego nadprzewodnictwa". Dotychczas jednak nikt nie potrafił wyjaśnić tego fenomenu. Widziano jedynie, że ma on związek z wchodzeniem elektronów w tzw. kwantowy stan krytyczny.

Jan Zaanen, Mihailo Cubrovic i Koenraad Schalm zaprzęgli teraz teorię strun do wyjaśnienia kwantowego stanu krytycznego. To szczególny stan materii, z którym mamy do czynienia bezpośrednio przed tym, gdy materiał zmienia się w nadprzewodnik w wysokich temperaturach. Uczeni wykorzystali znaną z teorii strun dualność Ads-CFT, która umożliwia przełożenie zjawisk zachodzących w olbrzymich relatywistycznych światach na poziom fizyki kwantowej. Dzięki opisowi wibracji wywoływanych w czarnej dziurze przez wpadający weń elektron, naukowcy byli w stanie opisać to, co dzieje się z elektronami znajdującymi się w kwantowym stanie krytycznym. Ich obliczenia idealnie pasowały.

Co prawda tajemnica "gorącego nadprzewodnictwa" nie została całkowicie wyjaśniona, jednak uczeni wykazali, że teoria strun może być przydatna do opisania istotnych fizycznych zjawisk, które możemy zaobserwować. Zaanen przyznaje, że on i jego koledzy do końca nie rozumieją wielu rzeczy, jednak wierzą, iż dzięki teorii strun uda się odpowiedzieć na wiele pytań, które od lat nurtują fizykę.

teoria strun gorący nadprzewodnik kwantowy stan krytyczny