Odwodniony jak wąż morski

| Nauki przyrodnicze
Wonderlane, CC

Żółwie, ptaki morskie czy legwan morski mają gruczoły solne, które pozwalają im się pozbyć nadmiaru soli z organizmu. Węże morskie mają pod językiem podobne twory i gdy kilkadziesiąt lat temu Harvey Lillywhite z Uniwersytetu Florydzkiego zaczął się zajmować tą grupą zwierząt, we wszystkich podręcznikach pisano, że dzięki tym gruczołom i one pozbywają się soli.

Analizując dane, Amerykanin zauważył jednak, że coś tu nie pasuje. Przed 7 laty stwierdził np., że nawet w stanie odwodnienia 3 przedstawiciele rodzaju Laticauda nie chcą pić niczego, co w swoim składzie zawiera 50% i więcej słonej wody. Gdy w ramach innego eksperymentu jego zespół śledził przez 10 dni wagę pozbawionych jedzenia węży trzymanych w słonej wodzie, okazało się, że wszystkie osobniki schudły, ale te, które na godzinę dziennie umieszczano w słodkiej wodzie, nieco mniej. W 2011 r. Lillywhite i Ming-Chung Tu zaobserwowali, że Laticauda trzymają się blisko źródeł słodkiej wody.

Stwierdziwszy, że Laticauda nie są może tak do końca morskie (w końcu wracają na ląd, by złożyć jaja), Lillywhite skoncentrował się na pęzie dwubarwnym (Pelamis platurus), który jest jedynym wężem morskim zamieszkującym otwarty ocean. Co więcej, nigdy go nie opuszcza. By stwierdzić, jak radzi sobie z solą, fizjolog zaczął w 2009 r. badania u wybrzeży Kostaryki. Choć przyglądaliśmy się setkom P. platurus, żaden nie pił słonej wody.

Pęzy żyją w regionie, który od listopada do maja przechodzi suszę. Gdy się je chwytało w suchych miesiącach, łapczywie piły słodką wodę. Kiedy złapano je w miesiącach z większymi opadami, piły rzadko. Jeśli wąż pije słodką wodę, jest spragniony. Jeśli jest spragniony, odwodnił się, a skoro tak, nie robi tego, o czym pisze się w podręcznikach. Naukowcy stwierdzili także, że w suchych miesiącach węże mają w organizmie znacząco mniej wody niż miesiącach bardziej mokrych. Lillywhite sądzi, że pęz jest w stanie przetrwać, bo zaczyna porę suchą z wyjątkowo dużą ilością wody. Amerykanin sądzi, że występują też u niego przystosowania, które pozwalają wolniej tracić wodę i wytrzymać skutki odwodnienia.

Badacz z Florydy dywaguje, że P. platurus mogą korzystać z głębokich źródeł lub estuariów, ale choć są bardzo rozpowszechnione, nigdy nie znalazł dowodów na ich gromadzenie się w konkretnych miejscach. Bardziej prawdopodobnym źródłem wody wydaje się deszcz. Kiedy pada, słodka woda nie miesza się od razu ze słoną i na powierzchni tworzy się warstwa słodkiej lub lekko słonej wody. W sprzyjających okolicznościach może ona być głęboka i utrzymywać się przez jakiś czas. Lillywhite uważa, że pęzy dwubarwne dość łatwo znajdują takie oczka, bo muszą wypływać na powierzchnię, by nabrać powietrza. Niewykluczone także, że wyczuwają zmiany ciśnienia towarzyszące burzom i płyną w ich kierunku.

Ostatnio w rejonie wyspy Ashmore (będącej znanym obszarem bioróżnorodności na terenie Morza Timor) doszło do lokalnego wyginięcia 5 gatunków morskich węży, w tym Aipysurus apraefrontalis, Aipysurus foliosquama i Aipysurus fuscus. Nie udało się ich spotkać mimo intensywnych poszukiwań prowadzonych od 2005 r. Choć przyczyn tego zjawiska może być wiele, Lillywhite podpowiada, że w okolicy panowała przedłużająca się susza. Niewykluczone więc, że smutny los gadów przypieczętowało odwodnienie (autorzy raportu z pisma Biological Conservation podkreślają, że choć spisy liczebności gatunków prowadzone są tu od 1973 r., w żadnym razie odnotowanych spadków nie można przypisać zmianom stosowanych metod).

węże morskie słona woda pić odowodnienie gruczoły solne pęz dwubarwny Pelamis platurus deszcz warstwa Harvey Lillywhite