Gdy stres i kierunek robią swoje...
Dla niektórych osób rozwiązywanie zadań matematycznych stanowi duży stres. Co gorsza, działa to jak samospełniające się proroctwo, bo lęk rzeczywiście niekorzystnie wpływa na osiągane rezultaty. Sian L. Beilock, psycholog z Uniwersytetu w Chicago, uważa, że za głównego winnego należy uznać pamięć roboczą (krótkotrwałą).
Pamięć ta ma ograniczoną pojemność i odpowiada za czasowe zapamiętywanie informacji zmysłowych lub wyciągniętych z pamięci długotrwałej. Ponieważ przeważnie zadania rozwiązuje się na tablicy ustawionej na przedzie klasy, strach związany z ekspozycją społeczną zmniejsza dostępne zasoby pamięciowe.
To, jakim rodzajem pamięci roboczej się posłużymy, zależy od graficznego sposobu demonstrowania problemu. Gdy działanie matematyczne jest zapisane w poziomie, wykorzystujemy głównie zasoby językowe. Poszczególne etapy rozwiązywania zadania są podtrzymywane w pamięci poprzez powtarzanie w głowie. Jeśli jednak nauczyciel posłuży się zapisem pionowym, uruchamiana jest wzrokowo-przestrzenna pamięć krótkoterminowa. W tym przypadku ludzie działają podobnie jak wtedy, gdy mogą się posłużyć kartką papieru i długopisem.
Po zakończeniu przeglądu najnowszych badań z tej dziedziny, Beilock chciała sprawdzić, czy lęk matematyczny wywoływany stereotypami, np. przypominaniem kobietom, że są gorszymi matematykami od mężczyzn, może w inny sposób zaburzyć rozwiązywanie zadań zapisanych w pionie i poziomie. Okazało się, że panie, które zetknęły się z krzywdzącym hasłem, wypadały gorzej, ale tylko w problemach rozpisanych horyzontalnie, a więc wymagających wykorzystania słownej pamięci roboczej. Amerykanka uważa, że stereotyp uruchomił wewnętrzny monolog obaw i narzekań. Nie powstrzymując go, kobiety "skazały się" na niepowodzenie.
Ponieważ wiadomo, że im większą ktoś ma pojemność pamięci roboczej, tym lepiej radzi sobie z wnioskowaniem czy rozwiązywaniem problemów, akademicy z Chicago postanowili porównać wyniki w testach matematycznych osób z różnymi zasobami pamięciowymi. Zadania rozwiązywano w warunkach silnej bądź słabej presji. Ku zdziwieniu wszystkich, w sytuacji stresowej najgorzej wypadali ludzie o największej pojemności pamięci.
Komentarze (5)
waldi888231200, 10 grudnia 2008, 14:51
Ciekawe co to??
thibris, 10 grudnia 2008, 15:02
A co z osobami które tak przyjętą krytykę przekuwają w ambicję udowodnienia że jest inaczej ? Jednych krytyka ich domniemanych umiejętności deprymuje innych może uskrzydlać.
lililea, 12 grudnia 2008, 09:52
A co ze stresem związanym z wykonywaniem zadań na kartce. U mnie taki też występuję.
Coś jak strach że mi nie wyjdzie.
A na tablicy zawsze rozwiązywało mi się zadania lepiej, bo można mieści się na niej więcej obliczeń, łatwiej je ogarnąć wzrokiem. Do tego jeszcze adrenalina, w umiarkowanych dawkach zdecydowanie mi służy.
wuszczyn-kawaX, 14 grudnia 2008, 08:43
Ty tu waldi nie spamuj!
Mnie to stresowalo zawsze kazde zadania matematyczne i zakladalem jego nierozwiazanie na poczatku (tak wiec nie podchodzilem do takowych wytworow).
Teraz zaluje ze nie wiem ile to jest 2 razy 3 ;(
Ale jestem szczesliwym czlowiekiem i matematyka tylko zostla w spomnieniach, a kalkulator jest bez bateriow!
oscyloskop, 15 grudnia 2008, 16:34
Ja mam dużo większe problemy w rozwiązywaniu zadań na tablicy. Jest ona poprostu za duża aby wszystko ogarnąć wzrokiem. Zdecydowanie wole czyste kartki A4 i jedynie świadomość ograniczonego czasu wpływa stresująco.