Nanotechnologia starożytnych Greków
Współcześni naukowcy, np. Phillipe Walter z French Museums\' Research and Restoration Centre w Paryżu, uważają, że moglibyśmy się wiele nauczyć o nanotechnologii od... fryzjerów ze starożytnej Grecji.
Podczas farbowania włosów popularnym przed 2000 lat barwnikiem produkowanym na bazie ołowiu wewnątrz włókien włosa tworzą się kryształy siarczku ołowiu o średnicy 5 nanometrów.
Przypominające włosy rusztowania można by wykorzystać do hodowli kropek kwantowych, nazywanych też niekiedy sztucznymi atomami. W ich wnętrzu "więzione" byłyby elektrony. Umożliwiłoby to wykorzystanie ich właściwości kwantowych, takich jak spin, w rozwijanych właśnie kwantowych systemach komputerowych. Dotychczasowe metody wytwarzania kropek kwantowych były źródłem błędów i wad.
Prace Francuzów zostaną opisane w magazynie Nano Letters.
Kropka kwantowa to fragment przestrzeni ograniczony w 3 wymiarach barierami potencjału. W jej wnętrzu zostaje uwięziona cząstka, np. elektron, o długości fali porównywalnej z rozmiarami kropki.
Komentarze (3)
Gość jacek, 18 września 2006, 16:47
a co ze zjawiskiem tunelowania? kiedyś kropka może przestać być kropką ;D
Gość Maugoosia, 18 września 2006, 22:14
aby kropka była kropką
waldi888231200, 2 sierpnia 2007, 03:33
Ten związek świeci od promieniowania gama , a na równiku jest go dużo stąd to raczej brylantyna niż jakaś kropka ;D