Problemy psychiczne mniejszości seksualnych
Bycie członkiem nie zawsze tolerowanej mniejszości, zwłaszcza seksualnej, może być psychicznym obciążeniem. Według badań, aż jedna trzecia z zaliczanej do takich mniejszości młodzieży próbowała w życiu popełnić samobójstwo.
Badania przeprowadzone przez University of Illinois w Chicago wśród młodzieży (16-20 lat) zaliczanej do mniejszości seksualnych (LGBT - lesbian, gay, bisexual and transgender czyli lesbijki, geje, biseksualiści i transseksualiści). Badaną grupę stanowiło prawie 250 osób, zróżnicowanych pod względem etnicznym. Badanie miało na celu weryfikację wcześniejszych ustaleń i diagnozę zdrowia psychicznego osób z tych grup społecznych.
Jedna trzecia badanych osób wykazywała oznaki zaburzeń psychicznych (wliczano tu również niewielkie zaburzenia), w tym prawie 10 procent badanych cierpiało na zespół stresu pourazowego (lęki wskutek wyjątkowo traumatycznego wydarzenia), 15 procent miało oznaki poważnej depresji. Około 70 procent nie wykazywało żadnych zaburzeń i problemów psychicznych. Również około jednej trzeciej badanych osób przynajmniej raz w życiu próbowało popełnić samobójstwo, 6 procent podjęło taką próbę w ciągu ostatniego roku.
Czy jedna trzecia to dużo?
Może wydawać się, że tak. W porównaniu z próbami populacji narodowej jest to rzeczywiście więcej, ale, jak wskazuje doktor Brian Mustanski, dyrektor programu badawczego Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders, jeśli porównamy wyniki z innymi grupami młodzieży zaliczającej się do mniejszości (etnicznych, kulturowych/subkulturowych) wyniki nie odbiegają od normy. Oznacza to, zdaniem autorów studium, że młodzież LGBT dobrze radzi sobie ze swoją odmiennością i w większości nie cierpi na żadne zaburzenia psychiczne.
Porównywano także wyniki wewnątrz badanej próby. W przeciwieństwie do poprzednich badań, sugerujących większy odsetek problemów psychicznych u osób biseksualnych, to studium dało wynik odwrotny: osoby biseksualne były mniej skłonne do zaburzeń psychicznych czy emocjonalnych, niż pozostałe mniejszości seksualne.
Studium ukazało się w grudniowej edycji miesięcznika American Journal of Public Health.
Komentarze (7)
Tomek, 2 grudnia 2010, 01:48
Myślicie że to przez napiętnowanie społeczne, czy przez wewnętrzne poczucie odmienności?
Elviz, 2 grudnia 2010, 06:24
Myślę że już sam fakt bycia homoseksualistą świadczy o tym że z kolesiem "coś nie tak".
Wiele zaburzeń psychicznych występuje grupowo.
Jeden z moich znajomych mawia że mają "nasrane w bani".
Może nie jest to naukowe podejście, ale coś w tym jest.
Przemek Kobel, 2 grudnia 2010, 09:19
Niepoprawna politycznie hipoteza głosi, że sama przynależność do takiej mniejszości jest skutkiem urazów psychicznych. Nie w 100%, ale w zdecydowanej większości przypadków (zwykle na skutek ciekawych obyczajów rodzinnych). Podobno większości z tych osób można pomóc terapią, ale wygrywa kierunek na dawanie przywilejów.
waldi888231200, 2 grudnia 2010, 11:34
Kazdy kto się tutaj rodzi ma coś z psychiką (wszak Ziemia to i Zakład Psychiatryczny) większe grupy są badane bo je widać, ale przypomnijcie sobie ile razy umierały w Was w samotności przekonania o otaczającej rzeczywistości lub wyobrazenia o innych ludziach.
KONTO USUNIĘTE, 2 grudnia 2010, 13:56
skutek nagłaśniania wyimaginowanego ucisku
Tomek, 2 grudnia 2010, 21:14
Tak, masz racje. Jest w tym ignorancja i niedouczenie.
Część zaburzeń ma źródło w dzieciństwie (np. tzw impulsy homoseksualne, wywoływane po traumatycznych wydarzeniach z tego okresu). Co do reszty obawiam się że nikt nie jest w stanie tego stwierdzić, przecież gejem może zostać facet skrzywdzony przez kobietę, a może od najmłodszych lat przejawiać takie tendencje. Nie wykluczyłbym, że może mieć na to wpływ jakieś zdarzenie z wieku 0-4 lat. Ale ja tylko spekuluje, ekspertem nie jestem.
Kolokwializm, ale w dużym stopniu masz racje, wystarczy wyjść na ulice i popatrzeć na twarze ludzi. Ilu się boryka z różnymi dewiacjami, problemami, debilizmem, ilu jest szczęśliwych?
waldi888231200, 2 grudnia 2010, 21:58
Łatwo to zauwazyć u innych , sztuką jest odkryć to u siebie (dlatego wazny jest szczery, mądry przyjaciel - który walnie uczciwie co widzi).