Lata spokojnego Słońca
Eksperci z NASA spodziewają się, że wchodzimy w fazę głębokiego minimum słonecznego. Okazuje się, że nasza gwiazda jest jeszcze bardziej spokojna, niż była przed kilkoma miesiącami, gdy informowaliśmy o wyjątkowo małej liczbie plam na Słońcu.
Plamy to oznaka aktywności gwiazdy. Tymczasem w roku 2008 przez 266 dni nie zaobserwowano żadnych plam. To 73% roku. Bieżący rok nie jest pod tym względem lepszy. Do 31 marca mieliśmy 78 dni bez plam, co stanowi 87% z całego 90-dniowego okresu. Słońce nie było tak spokojne od stu lat.
Mniejsza liczba plam jest czymś naturalnym. W połowie XIX wieku niemiecki astronom Heinrich Schwabe zaobserwował trwające 11 lat cykle słoneczne. Gwiazda przechodzi od stanu względnego spokoju do dużej aktywności. Zmienia się wówczas liczba plam. Ubiegły i bieżący rok są jednak wyjątkowo spokojne.
Zresztą od pewnego już czasu obserwuje mniejszą aktywność. Już w połowie lat 90. ubiegłego wieku zauważono, że ciśnienie wiatru słonecznego spadło o 20%. Wiatr słoneczny odpycha promieniowanie kosmiczne. Gdy spada ciśnienie wiatru, więcej promieniowania dociera w pobliże Ziemi.
Ma to i te dobre strony, że Słońce mniej ogrzewa wyższe partie atmosfery i krążące w nich satelity są słabiej przez atmosferę hamowane i ściągane w stronę planety, co wydłuża czas ich pracy. To samo dotyczy, niestety, śmieci krążących po orbicie.
Jedno jest pewne - za ocieplanie się klimatu nie odpowiada zwiększająca się aktywność naszej gwiazdy.
Komentarze (8)
ReNu, 4 kwietnia 2009, 13:18
Jedno jest pewne - za ocieplanie się klimatu nie odpowiada zwiększająca się aktywność naszej gwiazdy.
mala poprawka klimat sie oziebia : ) oj chyba duze eko zielonych od ocieplen straci prace : )
Mariusz Błoński, 4 kwietnia 2009, 13:53
???
A skąd takie informacje??? Akurat co do ocieplania się nie ma najmniejszych wątpliwości. Spierać się można na ile człowiek się do niego przyczynia.
Proponuję rzucić okiem chociażby na to:
http://www.ncdc.noaa.gov/img/climate/globalwarming/ar4-fig-3-6.gif
ReNu, 4 kwietnia 2009, 15:17
w zasadzie ostatnio o tym trabili : )
http://wiadomosci.onet.pl/1939257,12,item.html
a tu masz dosyc ciekawy art : )
Mariusz Błoński, 4 kwietnia 2009, 18:53
Zobacz na źródło tej onetowej wieści. To WorldNetDaily. Coś średnio im wierzę, chociażby dlatego, że twierdzą, iż aktywność huraganów spada, tymczasem wystarczy zajrzeć na stronę National Hurricane Center, które należy do NOAA:
"The 2008 Atlantic Hurricane Season officially comes to a close on Sunday, marking the end of a season that produced a record number of consecutive storms to strike the United States and ranks as one of the more active seasons in the 64 years since comprehensive records began."
odalisques, 5 kwietnia 2009, 00:12
Teraz nie mam czasu szukać, ale przecież to tutaj całkiem niedawno opublikowany był news o znaczącym spadku wzrostu temperatur i podobnych prognozach na następne lata
rob, 5 kwietnia 2009, 22:08
Masz rację była i jest
Nadchodzi epoka lodowcowa?
http://kopalniawiedzy.pl/Slonce-plamy-na-Sloncu-mala-epoka-lodowcowa-aktywnosc-Slonca-5575.html
Mariusz Błoński, 6 kwietnia 2009, 17:18
Jedno drugiemu nie przeczy. Wzrost temperatur jest obserwowany, a więc się ociepla. Powstaje pytanie, jak mniejsza aktywność Słońca wpływnie na temperatury? Per analogiam można przypuszczać, że zacznie się ochładzać tak, jak to było w przeszłości. Gorzej, jeśli nie zacznie. To chyba będzie mocny pośredni dowód na to, że jednak człowiek ma olbrzymi wpływ na ocieplenie.
Jak to mówią starożytni Indianie: pażywiom, uwidim.
Tomek, 17 kwietnia 2009, 01:40
Może to jest przerwa pomiędzy 23 i 24 cyklem słonecznym?