Tablet poróżni Microsoft z partnerami?
Gdy Microsoft po raz pierwszy zaprezentował tablet Surface, wielu obserwatorów rynku nie kryło zaskoczenia. Urządzenie z Redmond będzie przecież bezpośrednio konkurowało nie tylko z iPadem czy tabletami z Androidem, ale również z produktami partnerów Microsoftu.
Teraz prezes Acera JT Wang, w wywiadzie dla Financial Times mówi, że przewidywana na październik premiera Surface’a będzie miała negatywny wpływ na cały światowy ekosystem. Wang zwrócił się też z apelem do Microsoftu: Przemyślcie to. Pomyślcie o tym dwa razy. To będzie miało negatywny wpływ na światowy ekosystem, a inni producenci mogą negatywnie zareagować. To nie jest coś, w czym jesteście dobrzy, więc proszę, przemyślcie to. Przedstawiciel Acera ostrzegł: Jeśli Microsoft chce produkować sprzęt, to co powinniśmy zrobić? Powinniśmy nadal polegać na Microsofcie czy też mamy szukać alternatyw?.
To nie pierwsze sygnały, że Acer jest niezadowolony z planów koncernu z Redmond. Już wcześniej jego przedstawiciele mówili, że Microsoft nie jest w stanie konkurować z Apple’em na rynku sprzętu, gdyż koncern Ballmera ma kilkudziesięciu partnerów, gdy tymczasem Apple jest sam, może zatem robić to, co chce.
Sam Microsoft w swoim kwartalnym raporcie dla SEC zauważył, że „urządzenia Surface będą konkurowały z produktami naszych partnerów OEM, co może zmniejszyć ich zaangażowanie w naszą platformę“.
Pojawiły się też głosy mówiące, że Surface ma być przede wszystkich produktem referencyjnym, pokazującym partnerom, jak Microsoft wyobraża sobie urządzenie wykorzystujące Windows 8.
Komentarze (8)
sig, 7 sierpnia 2012, 11:20
Moim zdaniem Acer nie ma się czego bać. Krzyżówki tabletu i laptopa na rynku się nie przyjęły (były już urządzenia budowane na wzór Surface-a), na urządzeniach z ekranami dotykowymi Windows w zasadzie nie istnieje (Nokia więcej wydaje na marketing niż zarabia na smartphone-ach, a jeszcze trzeba Microsoftowi zapłacić), wiec wszystko będzie po staremu poza tym że 8-kę czeka los ME, czyli całkowita klęska. Gdyby metro było opcją a nie obowiązkiem być może przetrwał by na komputerach, w obecnym kształcie nie ma na to szans. Zwłaszcza że zarówno XP (z conajmniej SP2) jak i Seven to dobre (jak na Windowsy), stabilne systemy.
nantaniel, 7 sierpnia 2012, 11:23
Może producenci sprzętu zaczną bardziej wspierać Linuksa - Ubuntu jest bardzo popularną dystrybucją.
sig, 7 sierpnia 2012, 11:45
Wsparcie ze strony producentów sprzętu (sterowniki) jest i to dobre, gorzej z wsparciem ze strony producentów programów. Ale zapowiadany Linuksowy STEAM najprawdopodobniej zmieni tą sytuację (szef Valve jasno stwierdził że Windows 8 mu "nie pasuje", a co za tym idzie "pingwiny" dostaną nie tylko klienta ale i gry. Bynajmniej nie niszowe).
nantaniel, 7 sierpnia 2012, 12:08
Diabeł tkwi w szczegółach - multimedialne touchpady w notebookach, klawisze funkcyjne, moduły zarządzania energią - niby system na notebooku działa, tylko tak nie do końca wszystkie bajery można uruchomić.
sig, 7 sierpnia 2012, 12:16
Akurat w kwestii gładzika byłem zainteresowany tylko i wyłącznie wyłącznikiem, za często "odpala się" przy korzystaniu z klawiatury (niezależnie od systemu). W sumie to dziwie się że to beznadziejne rozwiązanie wciąż jest montowane. Co do klawiszy funkcyjnych, to "wyłączanie" dzwięku, podgłaśnianie/ściszanie oraz regulacja jasności działa, wyłącznik WiFi też. Zarządzanie energią obecne.
Mariusz Błoński, 7 sierpnia 2012, 12:43
@sig: Surface nie jest krzyżówką. To tablet + sprytnie rozwiązana pokrywa/klawiatura. Na magnesy, więc równie dobrze możesz ją odłożyć na bok.
nantaniel, 7 sierpnia 2012, 13:01
@sig - ja nie mam reumatyzmu, ale to wcale nie oznacza, że nikt nie ma problemu z bólem stawów. To że akurat u Ciebie działają JAKIEŚ przyciski funkcyjne i że akurat Ty nie używasz touchapada (a multimedialnego touchpada prawdopodobnie nie masz, bo nie jest Ci do szczęścia potrzebny), nie oznacza, że do każdego notebooka istnieje komplet sterowników pod Linuksa.
Kupuję notebooka i mam wymienione funkcje, które będą w nim działały - chcę mieć możliwość sterowania głośnością za pomocą bajeranckiego touchpada, za który dodatkowo zapłaciłem. Pod Windowsem funkcje działają - pod Linuksem niekoniecznie.
sig, 7 sierpnia 2012, 14:17
Pytanie tylko po co? Zresztą jak już pisałem to nie pierwsze urządzenia w którym wyjmuje się ekran i jest on wtedy tabletem. Nie pierwsza też klawiatura dla tabletu będąca podstawką. Tyle że ludzie potrzebują albo gadżetu (tabletu) albo komputera, obu pewnie kilka promili użytkowników (bo wyżej wspomniane sprzedają się marnie).
ps co do multitoucha (o ile o niego chodzi) to akurat mam, tyle że niezależnie od urządzenia od gestów trzymam się z daleka. Interfejs ma być w 100% skuteczny a nie zgadujący co chcę zrobić.