Osobowość „dzikiego Zachodu” wciąż obecna u Amerykanów zamieszkujących tereny górskie
W 1893 roku amerykański historyk Frederick Jackson Turner opublikował swoją najsłynniejszą pracę The Significance of the Frontier in American History. Stwierdził w niej, że pogranicze wyryło w amerykańskim charakterze szorstkość i siłę połączone z wrażliwością, bystrością i żądzą posiadania. Teraz po ponad 100 latach badacze z Uniwersytetu w Cambridge odkryli pozostałości osobowości pionierów wśród Amerykanów zamieszkujących niegościnne niegdyś górskie tereny, szczególnie w Midweście.
Turner, który wykształcił całe pokolenie znanych amerykańskich historyków, stworzył tzw. teorię pogranicza, w której porównywał ludzi z europejskiego pogranicza (gęsto zaludnionego i ufortyfikowanego) z mieszkańcami amerykańskiego pogranicza (dzikich, trudno dostępnych wielkich wolnych przestrzeni) i argumentował, że to właśnie pogranicze ukształtowało amerykańską demokrację i amerykański charakter. Ze wszystkimi ich wadami i cechami pozytywnymi.
Naukowcy z Cambridge postanowili sprawdzić, jak krajobraz wpływa na charakter ludzi. W tym celu przeanalizowali wyniki online'owego testu osobowości, który został wypełniony przez ponad 3,3 miliona Amerykanów. W wynikach analizy uwzględniono miejsce zamieszkania, nakładając ją na 33 227 kodów pocztowych.
Naukowcy odkryli, że zarówno życie wyżej nad poziomem morza, jak i wyżej nad poziomem otoczenia, jest powiązane z unikatową mieszanką cech osobowości, która pasuje do teorii pograniczna Turnera. Górzysty trudny teren prawdopodobnie faworyzuje ludzi, którzy bardziej pilnują swoich zasobów i nie ufają obcym, a także podejmują ryzyko eksploracji terenu w celu powiększania terytorium i zdobywania żywności. Z czasem cechy takie wykształciły twardych polegających na tylko na sobie indywidualistów, którzy są solą amerykańskiego etosu pogranicza, stwierdził główny autor badań Friedrich Götz. Jeśli przyjrzymy się rozkładowi osobowości na terenie całych Stanów Zjednoczonych, zauważymy, że mieszkańcy terenów górzystych z większym prawdopodobieństwem mają mentalność ludzi pogranicza, dodaje.
Badacze użyli „Wielkiej piątki”, czyli znanego z psychologii pięcioczynnikowego modelu osobowości, na podstawie którego określili podstawowe cechy milionów Amerykanów, którzy wypełnili test.
Okazało się, że mieszkańcy terenów górskich są mniej ufni i mniej wybaczają. To cechy, które promują terytorialne, skoncentrowane na sobie strategie przetrwania. Cechuje ich mniejsza ekstrawersja, są samodzielnymi introwertykami, co ułatwia przetrwanie w niegościnnym terenie. Kolejną ich cechą jest niższy poziom „skrupulatności”, przez co są buntownikami niezważającymi na zasady. Wykazują również niższy poziom neurotyzmu, co wskazuje na stabilność emocjonalną i asertywność potrzebne na pograniczu. Najbardziej zaś wyraźną cechą ich charakteru jest otwartość na nowe doświadczenia. Otwartość ta to silny wskaźnik mobilności. Gotowość do zmiany miejsca zamieszkania, by osiągać założone cele życiowe, takie jaki zdobywanie majątku i osobistej wolności, to cechy, które napędzały wielu północnoamerykańskich osadników. Wszystkie te cechy razem to znak rozpoznawczy ludzi zamieszkujących tereny górskie. Może być to pozostałość po osobowości, która poszukiwała lepszego życia na nieznanych terenach, dodaje Götz.
Naukowcy chcieli też odróżnić wpływ fizycznego otoczenia od wpływu socjoekonomicznego miejsca urodzenia. W tym celu sprawdzali, czy osobowość mieszkańca gór przetrwała u osób, które w takich regionach się urodziły i wychowały, ale później zmieniły miejsce zamieszkania.
Analiza wykazała, że osoby, które w górach się wychowały, a później stamtąd wyprowadziły, pozostają mniej ekstrawertywne, wykazują mniejszą ufność i trudniej wybaczają oraz pozostają buntownikami. Jednak poziom neurotyzmu i otwartości ulegają u nich zmianie.
Uczeni podzielili też USA na wysokości St. Louis, które stanowiło tradycyjną „bramę do Zachodu”, by sprawdzić, czy istnieją różnice w osobowości pomiędzy mieszkańcami historycznego pogranicza np. Gór Skalistych, a mieszkańcami wschodnich łańcuchów górskich, jak np. Appalachy. Z tak przeprowadzonej analizy wynika, że zamieszkiwanie terenów górskich pozostaje silnym wskaźnikiem osobowości, ale istnieją wyraźne różnice pomiędzy wschodnimi a zachodnimi, pogranicznymi, terenami.
Ludzie zamieszkujący wschodnie łańcuchy górskie są bardziej ugodowi i otwarci, niż ludzie z zachodu. Czynnik otwartości na doświadczenie jest u mieszkańców zachodnich łańcuchów górskich aż 10-krotnie silniejszy, niż u mieszkańców gór ze wschodu.
Spostrzeżenia takie sugerują, że o ile fizyczne otoczenie jest ważne dla kształtowania się osobowości, to jednak ważniejszą rolę odgrywają tutaj czynniki społeczno-ekonomiczne, takie jak postawy, zachowania, edukacja, opowieści z danych terenów. „Dziki Zachód” nadal odgrywa ważną rolę w formowaniu osobowości mieszkańców położonych na zachodzie USA łańcuchów górskich.
Komentarze (1)
krzysztof B7QkDkW, 12 września 2020, 11:13
Mieszkańcy Bieszczad, oraz górale, też pasują do opisu.