Android - mniej bezpieczny bo opensource'owy?
Android, jako że jest platformą opensource'ową, jest bardziej narażony na ataki hakerów i działanie szkodliwego kodu od Apple'owskiego iOS. Tak przynajmniej uważa Steve Chang, szef Trend Micro, największego na świecie producenta systemów zabezpieczających dla serwerów korporacyjnych.
Android jest opensource'owy, co znaczy, że przestępcy mogą również poznać jego architekturę i kod źródłowy - mówi Chang i dodaje, że niektóre typy szkodliwego kodu nie mogą działać na iOS.
Szef Trend Micro jest pewien, że użytkownicy Androida będą musieli stosować coraz więcej oprogramowania zabezpieczającego. Smartfony to kolejne pecety i gdy zostaną szeroko zaakceptowane w przedsiębiorstwach, ochrona danych stanie się kluczowym problemem - stwierdził Chang.
Warto tutaj wspomnieć, że przed tygodniem w ofercie Trend Micro znalazła się aplikacja Mobile Security for Android. Jej zadaniem jest blokowanie szkodliwego kodu. Producent sprzedaje ją w cenie 3,99 USD.
Komentarze (5)
Tolo, 14 stycznia 2011, 12:43
Pana z trend micro rozumie w końcu to w jego interesie jest przekonanie wszystkich ze jest niebezpiecznie bo to jego chleb powszedni.
Ja stawiam tezę ze niebezpieczeństwo jest uzależnione od popularności bo to największy zwrot z inwestycji poczynionych w szukanie dziur. A to czy soft jest otwarty czy nie ma wpływ na charakterystykę ilości błędów w czasie. Twierdze ze systemy otwarty są najpierw bardziej niebezpiecznie a potem stosunkowo coraz bardziej wystrzelane. Natomiast w zamkniętym zawsze może wyskoczyć królik z kapelusza. dla mnie upływ czasu sprawia ze system otwarty jest statystycznie bezpieczniejszy.
cyberant, 14 stycznia 2011, 13:23
czyli w/g tego pana linux w zastosowaniach serwerowych/domowych jest mniej bezpieczny niż windows... to straszne! tyle milionów serwerów trzeba szybko przeinstalować na windows, bo jakiemuś "specjaliście" coś się uroiło albo mu S.Jobs posmarował...
Sciagacz, 14 stycznia 2011, 14:10
Zamule sobie telefon tylko dlatego że jakiś "specjalista" postraszy. Przy rzadkich wrzucaniach nowego softu i dość ograniczonej eksploracji internetu przez andka to jakoś nie widzę sposobu na zarażenie. A nawet jeśli to po 5 min fleshowania mam czysty telefon - backupowanie też trwa krótko.
Zgadzam się że przyjdzie moment kiedy wirusy będą problemem, ale na razie to iOS wydaję się lepszym celem ataków przy milionach super trendi użytkowników którzy kupili iphony ze względu na ładną obudowę i inne lansy.
Hidden, 14 stycznia 2011, 15:03
Charakterystyka OpenSource działa w obie strony, tzn. ułatwia wykrycie dziur przez przestępców oraz ułatwia łatanie (lub wczesne wykrywanie) dziur przez autorów. A sam fakt, że więcej różnych ludzi może grzebać w kodzie sprawia, że dziury są łatane szybciej co jest fundamentem bezpieczeństwa, bo ryzyko strat z powodu niezałatanej dziury rośnie wykładniczo w stosunku do upływającego czasu.
pogo, 16 stycznia 2011, 22:29
jest jeszcze jedna sprawa jeśli chodzi o bezpieczeństwo...
podejrzewam ze iOS ma podobny poziom bezpieczeństwa jak OSX
ktoś mówił ze pisanie szkodliwych kodów na windowsa to nie lada wyzwanie... podczas gdy na OSXa to wręcz dziecinna zabawa (teraz się podobno poprawia ale było gorzej) niestety nie było tam porównania do linuxa, przynajmniej nie pamiętam...
w tej sytuacji rzeczywiście martwiłbym się głównie o userów iOS... szczególnie, że pewnie 70% z nich będzie za głupia by zainstalować antyvira nawet gdy będzie realne zagrożenie zarażeniem systemu (tak jak teraz mamy na co dzień z PCtami)