Podczas konserwacji zabytkowej księgi w oprawie odkryto 2 listy gończe i nuty
Podczas konserwacji Księgi gruntowej wsi Remenów z 1786 r. pracownicy Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego (BUŁ) odkryli w oprawie 2 listy gończe z okresu zaborów i nuty (rękopis z fragmentami partytury). Jak wyjaśniono, wzmacnianie opraw dodatkowymi kartami - makulaturą - było częstym zabiegiem w dawnym introligatorstwie.
Pierwszy list wystawiono w 1786 r. we Lwowie. Poszukiwano 3 drukarzy z Pragi, którzy zostawiwszy znaczne długi, y popełniwszy wiele złego uciekli. Opisy 34-, 25- i 24-latka są bardzo szczegółowe. Dowiadujemy się z nich, jak mężczyźni wyglądali (np. „małego wzrostu, chuderlawy, iasno brunatnych włosów, blondynowych brwi” czy „średniego, krępego wzrostu, ciemno rudawych włosów, takowych brwi, y pełney okrągłey czerwoney twarzy”), czy i ewentualnie jakie mieli cechy szczególne („dla lepszego rozpoznania iego to dodaie się iż ma prawą rękę krótszą iak lewą”) oraz w co byli ubrani („nosi niebieską kapotę i kaftanik, czarne spodnie białe, niciane pończochy, y trzewiki, cielęce boty, biały okrągły kapelusz, z szaremi brzegami, mały woreczek na włosy, y krótko strzyżony tupet”).
Poszukiwani mogli się podszywać pod prawdziwych drukarzy. Jak wytłumaczono w komunikacie prasowym UŁ, wskazuje na to pojawiające się w liście nazwisko „Prohaska”, które faktycznie należało do rodziny zajmującej się drukarstwem na przełomie XVIII i XIX wieku.
Za pośrednictwem 2. listu (również wystawionego we Lwowie w 1786 r.) poszukiwano Łukasza Zubrzyckiego, który w czerwcu uciekł "o godzinie siodmey wieczorem" z więzienia. Zbieg miał 19 lat, był miernego wzrostu, "czarnych włosów, twarzy okrągłey". Nosił białą chłopską suknię i proste buty.
Oba listy wydrukowano także po niemiecku.
W wyniku I zaboru Lwów znalazł się w zaborze austriackim, obowiązywał tam więc austriacki podział administracyjny. Całą Galicję podzielono na cyrkuły, a poddawana renowacji przez specjalistów z Pracowni Konserwacji Książki BUŁ księga gruntowa dotyczy jednej wsi – Remenowa – z cyrkułu żółkiewskiego. Rejestr ma 128 kart i został spisany w 2 językach: polskim i niemieckim.
Komentarze (5)
AlexiaX, 24 marca 2022, 09:04
Co to takiego ten woreczek na włosy? Mężczyźni nosili wtedy takie na głowie czy jak?? Czy to raczej było coś w rodzaju talizmanu, że wkładali tam obcięte włosy i nosili zawieszony na sznurku jak wisiorek?
nantaniel, 24 marca 2022, 11:08
W XVIII wieku mężczyźni nosili fryzury zwane harcapem (https://pl.wikipedia.org/wiki/Harcap) - warkocz ten noszono w woreczku. Może chodziło właśnie o taki woreczek.
Mariusz Błoński, 24 marca 2022, 12:32
Będzie cytat
"Woreczek na włosy był nieodzowną częścią męskiego stroju od lat 20. XVIII wieku. Peruki zakrywały całą głowę, nie ukrywały jednak wystających spod niej naturalnych włosów – dlatego chowano je do woreczka"
AlexiaX, 24 marca 2022, 12:34
Dziękuję za wyjaśnienie
MrVocabulary (WhizzKid), 21 kwietnia 2022, 15:46
Mówisz – masz ;)
To trochę zagmatwane, ale w skrócie worek (lub mieszek) nie musi być czymś zamkniętym – ba, worki muszą być możliwe do otwarcia, ale mieszki włosowe to zasadniczo dziury w głowie lub „zatyczki” na włosy (okalają jeden z końców włosa). Myślę, że w podobny sposób siatki na włosy okrywały jedną stronę głowy, więc nazywano je workami. Ale głowy sobie nie dam uciąć ;)