Ważny krok Chin w kosmosie
Chiny wysłały w przestrzeń kosmiczną Tiangong 2, swoje drugie laboratorium naukowe orbitujące wokół Ziemi. W listopadzie na pokład laboratorium ma trafić dwóch astronautów.
Tiangong 2 zawiera liczne instrumenty naukowe, w tym wykrywacz służący potrzebom astrofizyki, który jest pierwszym kosmicznym instrumentem zbudowanym wspólnie przez Chiny i kraje Europy, w tym Polskę.
Tiangong 2 nie jest samo w sobie jakimś wielkim osiągnięciem, jednak to ważny krok w kierunku rozpoczęcia przez Chiny budowy własnej stacji kosmicznej - mówi Brian Weeden, ekspert ds. kosmosu w Secure World Foundation w Waszyngtonie.
Ważący osiem ton Tiangong 2 zastąpi nieużywany już Tiangong 1, który był niezwykle ważną misją w chińskim programie kosmicznym. W jej ramach doszło m.in. do pierwszego orbitalnego spotkania chińskiego obiektu kosmicznego z innym obiektem. Przed kilkoma miesiącami operatorzy misji stracili kontakt z Tiangong 1 i powoli opada on w kierunku Ziemi. W przyszłym roku dojdzie do jego niekontrolowanego wejścia w atmosferę.
Jak już wspominano w listopadzie na pokład Tiangong 2 wejdzie dwóch astronautów, którzy zostaną tam przez 30 dni. W kwietniu 2017 roku planowana jest misja zaopatrzeniowa.
Na pokładzie Tiangong 2 znajduje się prawdopodobnie 14 instrumentów naukowych, w tym POLAR, międzynarodowy instrument, którego zadaniem jest stwierdzenie, czy fotony z rozbłysków gamma są spolaryzowane. Instrument ten został zbudowany przez naukowców z Polski, Chin i Szwajcarii, a sfinansowali go głównie Szwajcarzy.
Amerykańskie prawo zabrania NASA prowadzenia wspólnych projektów z chińskimi agencjami kosmicznymi. Mimo to Chiny coraz lepiej radzą sobie w kosmosie. Jak mówi menedżer projektu POLAR, Nicolas Produit z Uniwersytetu w Genewie, Chiny to bardzo pożądany partner dla naukowców z całego świata. W porównaniu z nimi ESA i NASA działają niezwykle wolno. W Chinach wszystko odbywa się szybko. Mają pieniądze i wolę. Chiny są tym krajem, gdzie coś się dzieje - stwierdza. Jednak, jak zauważa Weeden, badania naukowe nie są głównym powodem, dla którego wystrzelono Tiangong 2. Chiny chcą zbudować własną stację kosmiczną z tego samego powodu, dla którego działania takie podejmowały w ubiegłych dekadach USA i ZSRR - chodzi o prestiż.
Komentarze (2)
zinkar, 19 września 2016, 12:55
Niechlujnie napisany artykuł, z literówkami.
thikim, 19 września 2016, 16:13
A nie lepiej napisać że jest wspólnie zbudowany przez Polskę, Europę, w tym Chiny?