Archeolodzy i ekolodzy przeciwko decyzji Trumpa
Przed trzema dniami prezydent Trump ogłosił, że zmniejszył obszar chroniony Bears Ears National Monument z Utah z 5470 do 820 kilometrów kwadratowych. Oznacza to, że ochronę utraciło tysiące miejsc związanych z kultura rdzennej ludności. Niektóre z nich liczą sobie 13 000 lat. Bears Ears National Monument został utworzony w ubiegłym roku w stanie Utah przez prezydenta Obamę. Teraz obszar znalazł się w prawnym zawieszeniu. O ile jasnym jest, że prezydenci mają uprawnienia do tworzenia pomników narodowych, o tyle wielu ekspertów twierdzi, że do zmiany ich granic uprawniony jest tylko Kongres. Ekolodzy i organizacje indiańskie już zapowiedzieli, że pozwą rząd za próby zmiany granic obszaru chronionego.
Decyzja o utworzeniu Bears Ears National Monument miała związek z szybkim rozwojem turystyki na tym terenie. Znajduje się tam wiele zabytków, które były niszczone i kradzione przez odwiedzających. Archeolodzy mieli nadzieję, że dzięki ustanowieniu tam pomnika narodowego zostaną zwiększone nakłady na zarządzanie terenem, co pozwoli z jednej strony na zwiększenie liczby personelu chroniącego ten obszar, a z drugiej umożliwi szerszą działalność edukacyjną i naukową.
Prezydent Obama utworzył obszar chroniony na wniosek pięciu plemion: Navajo, Hopi, Zuni oraz dwóch grup Ute. Wywołało to sprzeciw niektórych urzędników i mieszkańców pobliskich gmin, którzy już i tak byli niezadowoleni z utowrzenia w 1996 roku pobliskiego Grand Staircase-Escalante. Swoją drogą prezydent Trump zmniejszył o połowę teren tego pomnika narodowego.
Wielką wartością Bears Ears jest fakt, że obszar ten nie został mocno zmieniony przez współczesne społeczeństwo, mówi William Lipe, archeolog z Washington State University. Dzięki suchemu klimatowi zachowały się tam nawet bardzo nietrwałe zabytki, jak kolby kukurydzy, kosze czy koce używane przed wiekami przez mieszkańców. Znaczna część tych zabytków liczy sobie ponad 1000 lat, a archeolodzy szacują, że na wspomnianym obszarze znajduje się około 100 000 wartych zbadania miejsc. Dotychczas opisano około 10% z nich. Tamtejszy klimat tak dobrze zachowuje zabytki, że możliwe stało się prowadzenie badań genetycznych nad historią rolnictwa.
Zgodnie z planem prezydenta Trumpa cały obszar został podzielony na dwie chronione jednostki. Jednak ochronę ma utracić Cedar Mesa, duża wyżyna z największym zagęszczeniem zabytków, która od 500 roku przed Chrystusem do połowy XIII wieku była zasiedlona przez przodków dzisiejszych plemion. Lipe uważa, że dzielenie regionu i wyłączanie niektórych jego części spod ochrony niweczy cały sens chronienia tego obszaru, gdyż to na obecnym Bears Ears znajduje się cały wzorzec przeszłości, sposobu, w jaki ludzie żyli, jak z niego korzystali i jak przez tysiące lat wbudowywali w krajobraz swoje dziedzictwo kulturowe.
Komentarze (0)