HIV poza zasięgiem przeciwciał
Choć niektóre eksperymentalne szczepionki przeciw wirusowi HIV pozwalają na wytworzenie znacznej ilości przeciwciał, ich skuteczność jest znikoma. Przyczyna tego zjawiska pozostawała nieznana, lecz teraz, dzięki badaniom przeprowadzonym przez badaczy z Kalifornijskiego Instytutu Technologii (Caltech) zidentyfikowano możliwy mechanizm odpowiedzialny za słabe działanie leków.
Zdaniem naukowców z Caltech, przyczyną niepowodzeń jest budowa przeciwciał wytwarzanych przez nasze organizmy. Cząsteczki te są najprawdopodobniej zbyt małe, by skutecznie zneutralizować wirusa i uniemożliwić mu skuteczne zakażenie komórek.
Typowa cząsteczka przeciwciała przypomina swoim kształtem literę Y. Dwa końce molekuły, oddalone od siebie o ok. 15 nm, odpowiadają za wiązanie antygenów (czyli np. białek wirusowych), zaś trzeci odpowiada za aktywację kolejnych etapów odpowiedzi immunologicznej. Należy przy tym zaznaczyć, że aktywacja reakcji odpornościowej jest znacznie silniejsza po związaniu antygenu przez oba odpowiedzialne za to fragmenty, niż wtedy, gdy uda się to tylko jednemu z nich.
W toku ewolucji HIV przybrał unikalną budowę. Na powierzchni pojedynczej cząstki wirusowej znajduje się zaledwie 15 kompleksów białkowych wysuniętych na tyle daleko, by możliwe było jej związanie przez przeciwciała (dla porównania, wirus grypy ma takich cząsteczek ok. 400). Oznacza to, że są one oddalone od siebie tak bardzo, że pojedyncze przeciwciało nie jest w stanie związać dwóch molekuł naraz.
Prof. David Baltimore, laureat Nagrody Nobla za badania nad wirusami, ocenia uzyskane rezultaty: reakcja na to noworozpoznane wyzwanie będzie trudna, ponieważ zidentyfikowano nieodłączne ograniczenie efektywności praktycznie wszystkich naturalnych przeciwciał skierowanych przeciwko HIV. Bez wątpienia jest to bardzo istotna informacja dla badaczy pracujących nad opracowaniem skutecznej szczepionki chroniącej przed tym niezwykle groźnym patogenem.
Komentarze (0)