Hipochondrycy szybciej umierają

| Zdrowie/uroda
Volodymyr Hryshchenko

Hipochondria to dość często występujące (od 1 do 5 procent populacji) schorzenie, którego ofiara ciągle martwi się, że posiada co najmniej 1 postępującą chorobę fizyczną. Towarzyszy jej ciągłe przejmowanie się własnym stanem zdrowia, nadmierna czujność odnośnie wszelkich nieprawidłowości i katastroficzna wręcz interpretacja sygnałów płynących z organizmu. Chory wielokrotnie sprawdza swój stan zdrowia, upewnia się, że wszystko jest w porządku i stara się unikać sytuacji, które – w jego przekonaniu – narażają go na ryzyko. To zaś powoduje znaczący stres i utrudnia funkcjonowanie. Jakby tego było mało, przeprowadzone w Szwecji badania wykazały właśnie, że hipochondrycy umierają wcześniej, niż osoby, które nie przejmują się tak bardzo własnym zdrowiem.

Zespół z Uniwersytetu w Lund, Karolinska Institutet, Uniwersytetów w Aarhus, Bergen i Örebro, przyjrzał się 4129 osobom ze zdiagnozowaną hipochondrią (56,7% stanowiły kobiety, a mediana wieku postawienia diagnozy u chorych wynosiła 34,5 lat) oraz 41 290 osobom zdrowym (56,7% kobiet, mediana wieku 34,5 lat). W badanym okresie zmarło 268 osób z grupy cierpiących na hipochondrię i 1761 osób z grupy osób zdrowych. To oznacza, że odsetek zgonów wynosił 8,5% na 1000 osobolat wśród hipochondryków oraz 5,5% na 1000 osobolat wśród osób zdrowych. Gdy uwzględniono czynniki społeczne i demograficzne wpływające na ryzyko zgonu okazało się, że osoby z hipochondrią narażone są na większe ryzyko śmierci zarówno z przyczyn naturalnych, jak i nienaturalnych, szczególnie z powodu samobójstwa. Osoby cierpiące na hipochondrię były narażone na zwiększone ryzyko zgonu z powodu wszystkich chorób z wyjątkiem nowotworów, a ryzyko zgonu z powodu samobójstwa było aż 4-krotnie większe niż u osób zdrowych.

Poważna hipochondria jest bardzo często powiązana też z innymi schorzeniami psychicznymi. U 85,7% osób cierpiących na hipochondrię zdiagnozowano w ciągu życia co najmniej 1 dodatkową chorobę psychiczną, przeważnie związaną ze stresem i depresją. Diagnozę taką postawiono zaś u 19,9% osób, które na hipochondrię nie cierpiały. Nawet gdy uwzględniono okres życia sprzed postawienia diagnozy o hipochondrii odsetek chorób psychicznych wśród – późniejszych w tym przypadku – hipochondryków pozostawał znacząco wyższy i wynosił 53,8% w porównaniu z 12,2% u osób zdrowych.

Hipochondria zabiera ludziom sporo lat życia. Średnia długość życia cierpiących na tę chorobę wynosiła 70 lat, wobec 75 lat u osób, które na nią nie zapadły.

Hipochondrycy szybciej umierają