Gigantyczny botnet to oszustwo?
Specjaliści z firmy The Last Line of Defense (TLLOD) twierdzą, że Iranian Cyber Army nie stworzyła potężnego botnetu, o którego prawdopodobnym istnieniu niedawno informowaliśmy. Zdaniem TLLOD przestępcy założyli fałszywe centrum kontroli, by uchronić swoje prawdziwe centrum przed zainteresowaniem ekspertów ds. bezpieczeństwa, atakami konkurencji oraz by przekazać fałszywe informacje.
Analitycy TLLOD oparli swoje przypuszczenia na analizie narzędzi wykorzystywanych przez grupę. Okazało się, że ich zadaniem - obok wysyłania spamu - jest też przekazywanie fałszywych informacji. Narzędzia wyposażono w fałszywy panel administracyjny, którego zadaniem jest zbadanie kto sprawdzał te narzędzia i kto próbował dokonać włamania do panelu administracyjnego.
Jeśli badania TLLOD się potwierdzą, będzie to oznaczało tylko tyle, że wciąż nie znamy siły botnetu utworzonego przez Iranian Cyber Army. Eksperci przypuszczają nawet, że sama nazwa grupy ma też wprowadzać w błąd. Badania sugerują bowiem, że członkowie organizacji porozumiewają się między sobą po rosyjsku.
Komentarze (4)
ZoodaVex, 8 listopada 2010, 22:19
Trzeba być naiwnym i nie znać irańskich realiów, by wierzyć w elektroniczno-informatyczne zagrożenie ze strony Iranu...
Tolo, 9 listopada 2010, 10:05
A skąd wiesz kto dla nich pracuje gdzie i czym się zajmuje?
Będą jedli korzenie albo i nie a na kałasznikowy się forsa znajdzie.
Jeśli tylko docenili potęgę cyber wojny a mieli ku temu możliwości to czemu nie?
ZoodaVex, 9 listopada 2010, 13:27
Irański rząd i służby są daleko w tyle za sprawami informatycznymi, nie nadążają za nimi i się tym nie interesują. Najbardziej spektakularne dokonania irańskich służb polegają na okresowym zamykaniu kafejek internetowych w Teheranie i konstruowaniu jakichś rachitycznych blokad na wybrane (i to wg dość dziwnego klucza) strony internetowe, co można zresztą obejść przez proxy w 10 minut. Druga sprawa jest taka, że Iran nie jest ani gotowy, ani chętny do konfrontacji, bo nic na tym nie zyska. Zresztą treść artykułu to potwierdza.
wilk, 9 listopada 2010, 15:18
Rząd swoją drogą, aczkolwiek ICA przypisuje się chwilowe popsucie Baidu i Twittera.