Zmarł profesor Jan Błoński
Wczoraj, 10 lutego, po długiej chorobie zmarł prof. dr hab. Jan Błoński. Ten wybitny historyk literatury, krytyk i tłumacz odegrał przełomową rolę w rozwoju historii literatury polskiej i krytyki literackiej.
Profesor w znakomity sposób przyczynił się do rozwoju dialogu polsko-żydowskiego, publikując w 1987 roku w "Tygodniku Powszechnym" jeden z najważniejszych tekstów w historii pisma. "Biedni Polacy patrzą na getto" to analiza dwóch wierszy Czesława Miłosza o zagładzie getta w Warszawie.
W kręgu zainteresowań Jana Błońskiego początkowo znalazła się poezja, szczególnie przemiany liryki w latach 50. Jednak największe zasługi ma jako interpretator klasyków XX wieku. Spod jego pióra wyszły takie książki jak interpretacja dzieł Prousta "Widzieć jasno w zachwyceniu", "Stanisław Ignacy Witkiewicz jako dramaturg", "Miłosz jak świat" czy "Wszystkie sztuki Sławomira Mrożka". Z kolei habilitację uzyskał na podstawie książki o Sępie-Szarzyńskim. Tłumaczył francuskich krytyków i pisarzy. Uznawany jest za jednego z ostatnich przedstawicieli dawnej szkoły krytyków literackich, dla których równie ważne co tworzenie literatury jest pisanie o niej.
Prof. Jan Błoński odegrał przełomową rolę w rozwoju historii polskiej literatury, krytyki literackiej i recepcji polskiej literatury poza granicami Polski. Jego prace poświęcone twórczości Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, Witkacego, Witolda Gombrowicza, Sławomira Mrożka, Czesława Miłosza to prawdziwe arcydzieła współczesnej humanistyki. Był wybitnym krytykiem literackim, autorem tomów o historycznym znaczeniu dla polskiej humanistyki. Jako nauczyciel akademicki ukształtował parę pokoleń historyków literatury, krytyków literackich i teatralnych - czytamy w nocie opublikowanej przez Wydział Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Jan Błoński urodził się 15 stycznia 1931 roku. Ukończył polonistykę na UJ-ocie. W latach 1959-1962 pracował w Polskiej Akademii Nauk, a od 1970 związał się ze swoją Alma Mater. Uczony pracował też w "Przekroju" i współpracował z "Życiem Literackim", "Nową Kulturą", "Tygodnikiem Powszechnym" oraz był współtwórcą "Tekstów".
Komentarze (8)
waldi888231200, 11 lutego 2009, 19:06
W ciągu 60 lat umiera 40mln Polaków i też ich krew wsiąka w tę ziemię, poza tym Tamci tragicznie zmarli żydzi to byli również Polacy (tu się rodzili i tu pomarli jak cała reszta).
Najważniejsze czy umierając czuł się spełnionym.
k0mandos, 11 lutego 2009, 19:11
Tacy Polacy, że co większy cwaniak to przed wojną zabrał manatki do Izraela i tyle z jego patriotyzmu zostało? Czy w ogóle można mówić o Żydowskim patriotyzmie wobec Polski? Polakami czyniło ich tylko to, że się tu urodzili, bynajmniej w przeważającej większości.
waldi888231200, 11 lutego 2009, 19:13
No ale ja i ty jesteśmy dlatego Polakami że się tu urodziliśmy.
k0mandos, 11 lutego 2009, 19:20
Jakby poszukać, to znajdziesz wielu ludzi, którzy się w Polsce urodzili a w cale się Polakami nie czują. Biurokratycznie podchodząc masz rację, ale dla mnie bycie Polakiem wiąże się z kilkoma dodatkowymi kwestiami. W moim odczuciu Żydzi w cale Polakami się nie czuli, zaś dziś bardzo chętnie im się to przypisuje. Cała ta sztuczna gloryfikacja jest beznadziejna a niech tylko ktoś spróbuje się wybić z tłumu i voila! mamy antysemitę.
waldi888231200, 11 lutego 2009, 19:29
To prawda że jedni się bardziej czują Polakami, mniej katolikami, mniej globalistami, mniej Unistami a inni na odwrót.
silentia, 11 lutego 2009, 19:43
nie rozumiem w ogóle tych komentarzy!
Świetny eseista, świetne analizy i ogromna wiedza.
Do "Błońskiego" zawsze się sięgało z chęcią. Szkoda. Wielka szkoda
waldi888231200, 11 lutego 2009, 19:45
Nie znałem Go osobiście, ale skoro tak mówisz to Był szczęśliwym człowiekiem.
k0mandos, 11 lutego 2009, 20:02
Dyskutowaliśmy raczej o narodzie Żydowskim, niż na temat Błońskiego. Ale tak to już jest, że zawsze ten temat wypływa, ostatnio Edelman wydał książkę i znowu gadanie o biednych Żydach - a ktoś by posłuchał to facet na ten temat mówi, chociażby w książce Krall.