NSA apeluje do hakerów
W ubiegłym tygodniu podczas hakerskiej konferencji DefCon wystąpił niezwykły gość. Miejsce na scenie zajął, ubrany w dżinsy i podkoszulek, generał Keith Alexander, dyrektor Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) i dowódca US Cyber Command. „Naczelny szpieg USA“ pojawił się przed publicznością, by zachęcać zgromadzonych tam ekspertów do pracy w NSA. W tej sali, właśnie tutaj, zgromadziły się talenty, które są potrzebne narodowi do zapewnienia bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni. Potrzebujemy wielkich talentów. Nie płacimy tyle, co inni, ale fajnie jest z nami pracować - mówił generał.
DefCon to starszy i bardziej nieoficjalny „kuzyn“ znanej konferencji BlackHat. O ile BlackHat to oficjalne zgromadzenie specjalistów ds. bezpieczeństwa, to DefCon porusza mniej oficjalne tematy. Oczywiście znaczną część uczestników stanowią osoby, biorące też udział w BlackHat. Są wśród nich pracownicy wielkich korporacji, niezależni badacze, wojskowi czy pracownicy różnych agend rządowych. Występują zarówno w garniturach, mundurach, jak i w bardzo luźnych strojach. O DefCon mówi się, ze gromadzi hakerską elitę.
Podczas swojego przemówienia Alexander podkreślał rolę, jaką w przeszłości odegrały służby mundurowe. Przypominając o roli takich agencji jak DARPA stwierdził: „To my stworzyliśmy internet. Teraz jesteśmy tymi, którzy chcą, by pozostał on bezpieczny. I myślę, że wy możecie w tym pomóc“.
NSA poważnie myśli o rekrutacji wysokiej klasy specjalistów. I, jak możemy dowiedzieć się z uruchomionej przez nią witryny, ma znacznie większą swobodę rekrutacji niż wiele innych agend rządowych. Pomimo ścisłych reguł bezpieczeństwa, obowiązujących zwykle w tego typu organizacjach, na stronie czytamy: Jeśli masz w życiu kilka, nazwijmy to wpadek, nie przejmuj się.
Generalnie oddźwięk na apel Alexandra był pozytywny. Jednak generał nie wszystkich przekonał. Czasem krąży o was zła opinia. Z mojego punktu widzenia to, co robicie, by znaleźć dziury w naszych systemach jest koniecznością - mówił wojskowy. To przestańcie nas za to aresztować - odpowiedział mu jeden z uczestników.
Komentarze (4)
AiDec, 30 lipca 2012, 18:39
`fajnie jest z nami pracować` - taki bullshit jakich malo. Normalnie godny polskich czy amerykanskich politykow. Na pewno baardzo fajnie jest informatykowi isc pod zarzad wojska i wykonywac rozkazy
wilk, 31 lipca 2012, 16:42
A czemu nie? Robi to co lubi, płacą mu za to, a co więcej może teraz to robić legalnie.
Mariusz Błoński, 31 lipca 2012, 19:16
W prywatnej firmie też musisz wykonywać polecenia przełożonego. W takim NSA jest to o tyle milsze, że masz poczucie przynależności do elity, możesz robić rzeczy, które normalnie są niedozwolone lub zbyt ryzykowne by je robić, masz dostęp do zabawek i technologii, jakich w prywatnych firmach nie uświadczysz.
.:KRUK:., 5 sierpnia 2012, 13:41
"Fajnie jest z nami pracować." jest równie wymowne co "Jeśli masz w życiu kilka, nazwijmy to wpadek, nie przejmuj się."
Słyszysz coś takiego od agenta bezpieczeństwa narodowego i wiesz, że to nie będzie nudny rok.