Dziwne głosowanie w Komitecie Prawnym UE
Jak dowiadujemy się z listu polskiej europarlamentarzystki Lidii Geringer de Oedenberg, w głosowaniu nad zmianami w europejskich przepisach dotyczących praw autorskich wzięło udział... 113% obecnych.
Pierwszego marca bieżącego roku Komisja Prawna (JURI) UE głosowała nad wniesioną przez Geringer de Oedenberg poprawką dotyczącą dzieł osieroconych. Są to dzieła, co do których nie można ustalić właściciela praw autorskich, w związku z czym nie wiadomo, do kogo należy wystąpić z prośbą o zgodę na ich ponowną publikację. Polska europarlamentarzystka proponowała, by dzieła takie można było publikować.
Z oficjalnego protokołu, który otrzymała pani poseł wynika, że obecnych było 23 z 24 członków Komisji. Jednak, jak stwierdzono w protokole, za poprawką poseł Geringer de Oedenberg głosowało 12 osób, a przeciwko - 14. W liście pani poseł zwraca uwagę, że podobna sytuacja miała miejsce też podczas głosowań nad innymi poprawkami, nad którymi głosowało od 24 do 25 osób, mimo iż obecnych było 23 członków Komitetu.
Biuro pani poseł poinfromowało nas, że Lidia Geringer de Oedenberg otrzymała odpowiedź na swój list, jednak jest ona niesatysfakcjonująca, w związku z czym europarlamentarzystka nadal będzie domagała się wyjaśnień.
Komentarze (7)
dalkar, 20 marca 2012, 16:13
A podobno na Wschodzie są ustawiane wybory ...
Jajcenty, 20 marca 2012, 16:26
Jak znam życie to chodzi o szmal za diety bardziej niż o jakieś tam osierocone dziełka. Ktoś się pogubił ile razy i za kogo ma oddać głos.
wilk, 20 marca 2012, 18:57
Oj tam, oj tam, po to mamy dwie ręce. ;-) Takie metody znamy już z naszej ziemi.
TrzyGrosze, 20 marca 2012, 20:20
W ubiegłym roku TVN nakręciła ukrytą kamerą jak europosłowie Jacek Kurski i Marek Migalski podpisują listę obecności posiedzenia krajowej Komisji Sejmowej, a następnie chyłkiem uchodzą w siną dal. Za figurowanie na liście (obecność na całym posiedzeniu jest niekonieczna) europoseł otrzymuje 1000zł jako dodatek do swojego "skromnego" unijnego uposażenia.
Być może posłanka Lidia niechcący wykryła jakąś aferę, która tak jak ta polska zostanie uciszona, zanim stanie się głośna
Przemek Kobel, 21 marca 2012, 09:46
A to chyba nie pierwszy raz, kiedy mamy takie wieści z Brukseli. Zresztą, jeśli się dobrze przyjrzeć...
darknez, 14 kwietnia 2012, 05:38
Dziwne wyniki głosowania nad tą poprawką wyglądają na nieprzypadkowe. Wniosek nie przeszedł? A co komu szkodzi publikować dzieła do których nikt nie zgłosił praw autorskich? Jak dla mnie to proste, jeżeli znajdę takie dzieło, to zaraz nałożę na nie moje prawa autorskie i wtedy będę je publikował, oczywiście nie za darmo
Jeżeli faktycznie o to chodziło, to niezła zaraza jest w tym europarlamencie.
wilk, 14 kwietnia 2012, 14:17
Ciekawe jak. :>