Wielka kradzież danych w Korei Południowej

| Bezpieczenstwo IT
Darwin Bell

W Korei Południowej wybuchł skandal wywołany kradzieżą danych 20 milionów obywateli. To 40% populacji kraju. Dane zostały ukradzione przez pracownika Koreańskiego Biura Kredytowego, firmy, która zajmuje się oceną ryzyka i usługami wykrywania defraudacji.

Pracownik miał dostęp do wielu różnych baz danych i przez 1,5 roku kopiował z nich informacje. Ukradł dane zawierające numery identyfikacyjne obywateli, adresy czy numery kart kredytowych. Od czasu ujawnienia kradzieży pół miliona Koreańczyków złożyło wnioski o wydanie nowych kart kredytowych.

To już kolejna wielka kradzież tożsamości w ostatnim czasie. Niedawno podczas włamania do amerykańskiej sieci Target cyberprzestępcy zdobyli dane dotyczące 100 milionów Amerykanów.

Korea Południowa kradzież dane