Światło z dźwięku
Mark Fromhold wraz z zespołem z University of Nottingham opracował teoretyczny model pokazujący, w jaki sposób urządzenia półprzewodnikowe mogą zamieniać dźwięk w światło o częstotliwości liczonej w terahercach. Takie światło umożliwia wykrywanie np. raka skóry zanim jeszcze ujawni się on na powierzchni. Przyda się ono również w systemach bezpieczeństwa.
Emisja terahercowa mieści się pomiędzy podczerwienią a mikrofalami. Fale takie przechodzą przez tworzywa sztuczne i włókna naturalne, ale są odbijane przez materiały wybuchowe i metal. Mogą zatem zastąpić kontrowersyjne skanery wykorzystywane obecnie na niektórych lotniskach, a pokazujące dokładny zarys ciała człowieka. Fale terahercowe reagują też na zmiany w tkankach wywołane np. rozwijającym się nowotworem.
Brytyjscy naukowcy pokazali matematyczny model tego, co dzieje się, gdy kryształy składające się z naprzemiennych warstw dwóch półprzewodników (np. arsenku galu i arsenku glinowo-galowego) zostaną poddane działaniu fali dźwiękowej o częstotliwości około 60 GHz.
W takich warunkach pojawia się skompresowana fala, która rozprzestrzenia się w krysztale, wyłapuje wolne elektrony i je ze sobą unosi. Jednak gdy amplituda fali przekracza pewną wartość to, jak wynika z opracowanego właśnie modelu, elektrony są uwalniane przez falę i zaczynają oscylować wokół siatki krystalicznej. Pojawia się zjawisko zwane oscylacjami Blocha, które jest zwykle obserwowane po przyłożeniu napięcia do kryształu.
Oscylujące elektrony działają jak dipole i emitują fotony o terahercowej częstotliwości.
Urządzenie wykorzystujące opisany przez Fromholda model musiałoby używać źródła dźwięku o wysokiej częstotliwości. Takie źródło już powstało i jest nim wynaleziony niedawno saser.
Najpoważniejszą przeszkodą w praktycznym zastosowaniu modelu Fremholda jest fakt, że używany półprzewodnik musi być schłodzony do temperatury 4,2 kelwinów, gdyż tylko to daje pewność, iż w półprzewodniku nie pojawią się wibracje spowodowane temperaturą, co zniszczyłoby oscylacje Blocha.
Prace Brytyjczyków chwali Arkadii Krokhin z University of North Texas: Wyliczenia są piękne. Pomysł zupełnie nowy. Nigdy nie słyszałem o zamienianiu dźwięku w terahercowe światło.
Komentarze (6)
kocurxtr, 27 maja 2010, 15:31
fizycy budza mój skrajny podziw i... przerażenie.
Proton50, 27 maja 2010, 16:12
Jak mknę na wysokości lamperii, to widzę światełko w tunelu.
lucky_one, 27 maja 2010, 22:41
Niezły pomysł... szkoda że tylko teoretyczny. Ale z drugiej strony - 4.2K to temperatura do jakiej chłodzony jest LHC - zatem 'można'. Gorzej jak te wyliczenia byłyby dla 0K
KONTO USUNIĘTE, 31 maja 2010, 15:55
Tylko że dla zakresu terahercowego trafniej zamiast "światło" użyć "promieniowanie optyczne". Co to za "światło", którego nie widać
lucky_one, 31 maja 2010, 17:36
Hehe, tak się składa że światła którego nie widać jest jakieś 98% zakresu całego widma
Większość stanowi podczerwień, ultrafiolet i promieniowanie gamma.
A to że my akurat jesteśmy tacy 'ułomni', że widzimy tylko wąski wycinek promieniowania elektromagnetycznego, to już inna sprawa
Tym niemniej po części popieram - lepiej mówić o promieniowaniu/falach elektromagnetycznych w tym wypadku... W końcu mikrofal, fal telewizyjnych czy radiowych też nie przyjęło się nazywać światłem
waldi888231200, 31 maja 2010, 20:16
Ale warto pamiętać że tak właśnie jest.