Denne olbrzymy świata wirusów ustanowiły nowe rekordy
Gdy w 1992 r. odkryto olbrzymiego Mimivirusa, naukowcy zaczęli się zastanawiać na górnymi granicami rozmiarów fizycznych i wielkości genomu wirusów. Próbkując zbiorniki wodne i towarzyszące im osady z całego świata, zaczęto oceniać różnorodność proponowanej rodziny Megaviridae. W ten sposób natrafiono na 2 przypadki, dla których przez unikatowość morfologiczno-genetyczną trzeba było utworzyć zarówno nową rodzinę, jak i rodzaj (Pandoraviridae i Pandoravirus): jeden ukrywał się u wybrzeży środkowego Chile, a drugi - w słodkowodnym bajorku w pobliżu Melbourne.
Jak ujawnił zespół Nadège Philippe z Université d'Aix-Marseille, Pandoravirus salinus został wytrałowany z osadów zgromadzonych przy ujściu rzeki Tunquen, a P. dulcis czekał na naukowców na dnie australijskiego jeziorka. Wielkość ich genomu oceniono na, odpowiednio, 1,9 i 2,5 Mpz (milionów par zasad, ang. Mb). Dla porównania warto przypomnieć, że u zdetronizowanego Mimivirusa doliczono się "zaledwie" 1,18 Mpz.
Gdy już odkryliśmy 2 największe wcześniej wirusy, byliśmy przygotowani na nowe wirusy mieszczące się w zakresie 1000 genów, ale nie na wielkość ponad 2-krotnie większą, która obecnie sięga 2500. Przez pokaźne rozmiary naukowcy początkowo sądzili, że natknęli się na bakterię, gdy jednak nie wystąpiła reakcja na antybiotyki, rozpoczęły się pogłębione badania.
Oba wirusy to pasożyty ameb z rodzaju Acanthamoeba. Są tak duże (mierzą ok. mikrometra), że widać je pod mikroskopem optycznym. Francuzi podkreślają, że wirusy mają owalny kształt.
Ponieważ z biegiem czasu genom pasożytów się kurczy (różne potrzeby zaspokaja gospodarz), wirusy z większymi genomami są bliższe ancestralnym formom komórkowym. Patrzenie na jeszcze większe wirusy z jeszcze większymi genomami było sposobem na cofnięcie się w czasie i [...] przyjrzenie się postulowanemu przodkowi, który, jak sądzimy, poprzedzał pojawienie się eukariotycznej linii [komórkowej].
Fakt, że do odkrycia przedstawicieli rodzaju Pandoravirus doszło w 2 bardzo od siebie oddalonych lokalizacjach, wskazuje, że albo mieliśmy niesamowite szczęście, albo te wirusy nie są wcale rzadkie.
Komentarze (0)