Rewolucyjny "papierowy" komputer
Na kanadyjskim Queen's University powstał rewolucyjny interaktywny papierowy komputer. Jego twórca, Roel Vertegaal porównuje go do elastycznego iPhone'a.
To przyszłość. Za pięć lat wszystko będzie wyglądało i będzie używane w taki właśnie sposób. Ten komputer wygląda, zachowuje się i pracuje jak niewielki kawałek interaktywnego papieru. Pracujesz z nim zginając go w kształt telefonu komórkowego, wyginając róg by przewrócić kartkę lub też pisząc na nim za pomocą długopisu - mówi Vertegaal.
PaperPhone robi to wszystko, co współczesny smartfon - może przechowywać książki, odtwarzać muzykę, nawiązywać połączenia elektroniczne. Jest przy tym elastyczny, oferuje 9,5-calowy cienki wyświetlacz z technologią e-ink.
Oficjalna premiera PaperPhone'a będzie miała miejsce 10 maja podczas konferencji Computer Human Interaction 2011.
Doktor Vertegaal mówi, że jego wynalazek pozwoli np. pozbyć się z biur tradycyjnego papieru. Wszystko może być przechowywane w formie cyfrowej, a komputery PaperPhone można po prostu układać jeden na drugim jak kartki papieru czy też porozkładać na biurku - stwierdza.
W pracach nad rewolucyjnym komputerem brali udział uczeni z Arizona State University, Queent University oraz E Ink Corporation.
Komentarze (8)
krzabr, 7 maja 2011, 13:19
Brakuje to intuicyjnosci i latwosci sterowana.
Owszem moze i zaginanie rogu przyda sie przy czytaniu ebooka ale nie przy wybieraniu opcji w menu jak to pokazano na filmiku.
Jajcenty, 7 maja 2011, 14:13
Pełna zgoda. Nawigacja nie wygląda zbyt przyjaźnie. Wyraźnie widać, że wymagana jest duża siła połączona z precyzją ruchu. Ale z ekranem dotykowym może być to urządzenie całkiem, całkiem.
Mariusz Błoński, 7 maja 2011, 16:39
To fakt, pamiętajcie jednak,że to prototyp, a twórca mówi o perspektywie 5 lat. Wygląda bardzo obiecująco, całkiem możliwe, że to następca obecnych smartfonów. Bo jako następcy peceta to tego nie widzę. Zbyt niewygodne sterowanie, by nadawało się do normalnej codziennej pracy (podobnie zresztą jak smartfony i tablety).
krzabr, 7 maja 2011, 18:17
Oczywiscie ze ten wynalazek bedzie mial sens wylacznie w szanse w polaczeniu z multitouchem, ale nadal to nie daje jakies wyraznej przewagi w sterowaniu nad mt ot jedynie wieksza elastycznosc.
Co do sterowania pecetem to juz teraz jest na wysokim poziomie a dorzucanie dotykowego montora w takim przypadku to juz marzenie, wiem bo sam pracowalem na takiej konstrukcji (laptop z ekranem dotykowym).
fandango, 7 maja 2011, 19:43
Mało efektywne, po prostu nowa forma plastra oklejonego folią.
cyberant, 8 maja 2011, 00:40
Ileż to już cudownych rozwiązań miało zastąpić "tradycyjny papier" i co z tego? Coraz więcej drukujemy, kopie, xero kopi, podpisy zamiast elektronicznego, ręczny na każdej stronie umowy/druku. Odnoszę wrażenie, że biurokracja rozkwita jak nigdy wcześniej...
Pomysł fajny, ale :
1. błyszczy, a wszyscy normalni mają dość błyszczących ekranów
2. wyginanie to beznadziejny pomysł. O ile do przewracania kartek by się sprawdziło, to wybieranie z menu? Już widzę Panią w Urzędzie Skarbowym jak tak wygina mi PIT, żeby wejść w jakąś opcję ;D
3. Przerobić folię pokrywającą "to coś" na ekran dotykowy, pojemnościowy.
4. Jaką to by miało trwałość przy takim zginaniu? Zwykła folia po kilkudziesięciu zagięciach pęka , dowody osobiste pękają, karty kredytowe, bankomatowe... chociaż ludzie obchodzą się z nimi raczej delikatnie. A "wyginany interfejs" BZDURa...
marximus, 8 maja 2011, 15:37
komu będzie sie chciało wginać rogi zamiast dotknąć ikony jak to jest teraz,dotyk jest intuicyjny i naturalny. co to za rewolucja?!
Przemek Kobel, 9 maja 2011, 11:11
Te pionowe białe kreski, które czasem się pojawiają, to wynik uszkodzenia wyświetlacza e-ink, słynącego już z małej odporności na różne bodźce mechaniczne. Znacznie lepiej wyginały się ekrany oled-owe, ale z jakiegoś powodu badacze wolą pokazywać wynalazki (czasami całkiem bzdurne) z e-inkiem.