Nowotwór jej niestraszny
Na University of Kentucky powstała mysz odporna nawet na najbardziej agresywne formy nowotworów. Stworzenie takiej myszy było możliwe dzięki pracom zespołu profesora radiologii Viveka Rangnekara, który odkrył w prostacie gen Par-4.
Par-4 niszczy komórki nowotworowe, ale nie atakuje zdrowych komórek.
Myszy wyposażone w Par-4 rozwijają się normalnie i żyją dłużej, niż zwierzęta z grupy kontrolnej. Oznacza to, że Par-4 nie ma negatywnego wpływu na organizm. Odkryliśmy Par-4 w prostacie, ale gen ten nie jest ograniczony tylko do niej. Jego ekspresję znaleźliśmy w każdej komórce, której się przyglądaliśmy i zauważyliśmy, że w każdym przypadku jest on odpowiedzialny za zwalczanie nowotworu - mówią uczeni
Naukowcy zauważyli, że gen bardzo selektywnie zabija komórki nowotworowe, nie czyniąc szkody zdrowym – a takich selektywnych molekuł jest bardzo niewiele.
Amerykańscy badacze wprowadzili Par-4 do zapłodnionego jaja myszy i wszczepili je samicy. U przyszłej matki nie pojawiło się więcej Par-4, ale u jej młodych – tak. Co więcej, u kolejnego pokolenia myszy także zauważono silniejszą ekspresję Par-4. Innymi słowy, pojedyncza manipulacja wystarczyła, by przekazać odporność kolejnym pokoleniom.
Uczeni mają nadzieję, że ta metoda sprawdzi się u człowieka. Spekulują, że dzięki transplantacji szpiku kostnego można by leczyć osoby chore na nowotwór bez konieczności poddawania ich chemio- i radioterapii. Być może więc badania Rangnekara i jego zespołu przyczynią się do opracowania nieszkodliwej dla zdrowia i skutecznej terapii antynowotworowej.
Komentarze (2)
eBulwa, 29 listopada 2007, 16:28
To chyba za piękne
waldi888231200, 29 listopada 2007, 19:51
Otóż nie przyczynią się , bo rak to konsekwencja choroby duszy - uszkodzone pole morfogenetyczne lekarstwami się nie leczy tylko łata. 8)