Astronomowie określili porę roku powstania wiersza Safony
Fizycy i astronomowie z Uniwersytetu Teksańskiego w Arlington (UTA) wykorzystali zaawansowane oprogramowanie astronomiczne do dokładnego datowania fragmentu 52. wydań Safony z opisem nocnego nieba. Ustalenia naukowców opublikowano w Journal of Astronomical History and Heritage.
Zespół skupił się na wyznaniach Safony związanych z pewną bezsenną nocą, kiedy to poetka obserwowała ciała niebieskie prawdopodobnie z Lesbos (wcześniejsze próby datowania wskazały, że miało to miejsce w 570 r. p.n.e., lecz Amerykanom zależało na zidentyfikowaniu dokładniejszego okresu):
Zaszedł księżyc i zaszły Plejady
Już północ...
Prof. Manfred Cuntz i Levent Gurdemir, dyrektor Planetarium UTA, posłużyli się zaawansowanym oprogramowaniem Starry Night (wersją 7.3), by zidentyfikować najwcześniejszą datę, kiedy w 570 r. p.n.e. Plejady mogły zajść o północy lub wcześniej czasu lokalnego. Komputerowy system graficzny Digistar 5 pozwolił na odtworzenie wyglądu nocnego nieba z czasów Safony.
Oprogramowanie pokazało, że w 570 r. p.n.e. Plejady zaszły o północy 25 stycznia i to może być najwcześniejsza data, do której odnosił się wiersz. W miarę upływu czasu Plejady zachodziły coraz wcześniej.
Czasowanie to złożona kwestia, bo w tamtych czasach [ludzie] nie mieli naszych dokładnych zegarków mechanicznych, tylko być może zegarki wodne [klepsydry]. Z tego powodu zidentyfikowaliśmy również ostatnią datę, kiedy w jakimś momencie wieczora Plejady mogły być widoczne dla Safony z tej lokalizacji - wyjaśnia Cuntz.
Amerykanie stwierdzili, że ostatnią datą, kiedy Plejady byłoby widać pod koniec świtu astronomicznego, był 31 marca. W ten sposób mogliśmy dokładnie - co do pory roku - datować 52. fragment na środek zimy-wczesną wiosnę. Potwierdziło to wcześniejsze szacunki innych specjalistów.
Astronomiczne zainteresowania Safony ujawniły się nie tylko w cytowanym wierszu. Robiła ona również wzmianki o Słońcu, Księżycu i Wenus. Cuntz dodaje, że niewielu starożytnych poetów komentowało astronomiczne obserwacje tak jasno jak Safona [niewątpliwie należy uznać osobę, która nieformalnie przyczyniła się do rozwoju wczesnej greckiej astronomii].
Komentarze (2)
Ergo Sum, 16 maja 2016, 23:55
a może była po prostu żoną astronoma ? ))
thikim, 17 maja 2016, 07:41
No cóż. Nie uważam za szczególnie odkrywcze użycie gotowego oprogramowania do określenia czego? Wiersz mógł powstać później.
W końcu tylko ona była Poetką. Zawsze mnie interesowało jaka była. Bo mam na tyle inteligencji żeby wiedzieć że za delikatnym słowem może stać codzienny cham i prostak. Chciałoby się jednak widzieć w niej anioła.