Galaktyka maliną płynąca
Astronomowie, którzy poszukiwali w obłoku molekularnym Sagittarius B2 (Sgr B2) śladów aminokwasów, zamiast tego natknęli się na mrówczan etylu. Na Ziemi jest on składnikiem zapachowym wielu produktów roślinnych – kojarzy się go m.in. z wonią cytryn, truskawek, malin czy rumu – co skłoniło naukowców do wysnucia wniosku, że obszary w pobliżu centrum Drogi Mlecznej również mogą pachnieć i smakować jak te letnie owoce.
Sgr B2 znajduje się w odległości 120 parseków od centrum naszej Galaktyki. Badacze posłużyli się 30-metrowym radioteleskopem milimetrowym IRAM, znajdującym się na górze Pico Veleta na południu Hiszpanii. Dzięki niemu mogli przeanalizować promieniowanie elektromagnetyczne, emitowane przez gęsty i gorący rejon interesującego ich obłoku molekularnego (Large Molecule Heimat). Ponieważ Sagittarius B2 otacza nowo powstałą gwiazdę, wysyłane przez nią promienie są absorbowane przez krążące wokół cząsteczki gazu, a następnie reemitowane z różną energią, uzależnioną od typu związku.
W tym samym obłoku naukowcy wykryli również cyjanek n-propylu. Cyjanek i mrówczan są największymi cząsteczkami, jakie dotychczas znaleziono w przestrzeni kosmicznej.
Dr Arnaud Belloche z Instytutu Radioastronomii Maxa Plancka w Bonn i jego współpracownik Robin Garrod z Uniwersytetu Cornella odebrali aż 4000 unikalnych sygnałów z Sgr B2, ale na razie udało im się przeanalizować mniej więcej połowę. Zidentyfikowaliśmy ok. 50 cząsteczek, w tym dwie, których wcześniej nie widywano w kosmosie – podsumowuje Belloche. Wierzy on, że w najbliższych latach odnajdziemy w kosmosie cegiełki życia. Jego nadzieja jest uzasadniona, gdyż odkryte ostatnio związki są tak samo duże i złożone, jak najprostszy aminokwas glicyna, a nie dalej jak w zeszłym roku ten sam zespół wpadł na trop aminoacetonitrylu (NH2CH2CN), który przy odpowiedniej temperaturze reaguje z wodą, dając glicynę. Niekiedy astronomowie mają problem z odróżnieniem od siebie poszczególnych substancji, gdyż najlepsze ich źródła zawierają tyle "rozmaitości", że sygnały się na siebie nakładają.
Komentarze (11)
Jurgi, 21 kwietnia 2009, 22:15
Jakoś zawsze mnie cieszy kolejny dowód, że podstawowe składniki żywych organizmów to wcale nie taka rzadkość i powstają samorzutnie w wyniku reakcji chemicznych. Kreacjoniści są spychani do narożnika, choć z drugiej strony, zapewne nie są w stanie zdać sobie z tego sprawy (są zbyt głupi lub ślepi na argumenty).
3groszoWtykacz, 22 kwietnia 2009, 09:49
nie zawsze sie zgadzam z kreacjonistami ale obecność aminokwasów o niczym nie przesądza bo nawet jak je masz to musi powstać konkretny łańcóch (najprostrzy mikrob potrzebuje do życia 2000 enzymów) samo policzenie kombinacji z powtórzeniami w przypadku gdy losujesz minokwasy a ma powstać konkretny łańcóch daje liczby trudne do zbagatelizowania ale nawet jak byś te 2000 enzymów zrobił to jeszcze musi powstać DNA a podstawowy w nim cukier ryboza jest niestabilny w najleprzych dla siebie warunkach po 50 latach połowa cząstek sie rozpada ale nawet jak masz DNA i enzymy to jeszcze wszystko musi ze sobą zacząć współpracować
ps. dla odważnych policzcie prawdopodobieństwo że to wszystko zajdzie podzielcie przez liczbe atomów we wszechświecie i liczbe sekund od wielkiego wybychu ..... 8)
thibris, 22 kwietnia 2009, 13:34
Dla odważnych polecam odłożenie książek z rachunku prawdopodobieństwa i zajrzenie do podręcznika ortografii... :/
Natsume, 22 kwietnia 2009, 17:36
zawsze się zastanawiałam jaka jest przestrzeń kosmiczna, ale dochodziłam zawsze do wniosków, że jest jednak bezwonna, a tu niespodzianka
Jurgi, 22 kwietnia 2009, 21:56
O tym, że życie nie istnieje, bo statystycznie istnieć nie może, dowodził Lem, oczywiście kpiąc z takiego niezrozumienia.
3groszoWtykacz, 23 kwietnia 2009, 00:01
słyszał ktoś o chodowli mutacyjnej i badaniach nad nią w niemieckim instytucie Paxa Plancka oraz o pracach niejakiego Gerita Losha ? Dowiódł bardzo ciekawej żeczy że niejest możliwe przechodzenie jednego rodzaju w drógi 8)
thibris, 23 kwietnia 2009, 07:53
A słyszałeś może o pracach niejakiego Miodka ? Dowodzi on iż sporo ludzi powinno trafić do podstawówki na ponowne nauczanie języka polskiego :/
Jurgi, 23 kwietnia 2009, 11:24
Czyli, że walenie nie zamieniają się w koniowate? No faktycznie. Kolokwialnie mowiąc: LOL.
Jurgi, 23 kwietnia 2009, 15:13
Kreacjonistom polecam:
Mirethil, 23 kwietnia 2009, 23:23
Jako kreacjonista wypowiem się, że nie czuję się spychana w narożnik, ani tym bardziej głucha i ślepa na argumenty. Mam inne rozumowanie, ale ponieważ wolę sprawdzać wszystko empirycznie, zdecydowanie opieram się na faktach naukowych (nie mylić z pseudonaukowymi). Prosiłabym więc o nieobrażanie moich poglądów. :
Swoją drogą wracając do głównego tematu (pominę Miodka), jestem wręcz zachwycona, że wszechświat ma "smak". Astronomia - piękna i pożyteczna nauka, stała się teraz smaczna. Jeszcze jeden dowód, że nie jesteśmy sami we wszechświecie.
thibris, 24 kwietnia 2009, 06:25