Gwiezdny cykl życia i śmierci
Brytyjsko-australijsko-francuski zespół astronomów pracujący pod kierunkiem Barnaby Norrisa z University of Sydney rozwiązał zagadkę silnych wiatrów niszczących gwiazdy. Gdy gwiazda podobna do Słońca kończy życie jest ona niszczona przez potężny wiatr, około 100 milionów razy silniejszy niż zwykły wiatr słoneczny. Ten „superwiatr“ wieje przez około 10 000 lat, a w wyniku jego działalności nawet połowa masy gwiazdy trafia w przestrzeń kosmiczną. Za około pięć miliardów lat „superwiatr“ zacznie niszczyć Słońce.
Dotychczas przyczyny powstawania superwiatru nie były znane. Przypuszczano, że jest on powodowany przez miniaturowe cząstki krzemionkowego pyłu powstającego w atmosferze gwiazdy, które są rozpędzane przez światło. Symulacje komputerowe wykazały jednak, że takie cząstki stałyby się zbyt gorące i zdążyłyby wyparować, zanim zostałyby wypchnięte przez światło.
Uczeni, wykorzystując Very Large Telescope z Chile odkryli, że teoria o cząstkach jest prawidłowa, jednak są one znacznie większe, niż sądzono. Mają średnicę około mikrometra. W porównaniu z ziemskim piaskiem czy kurzem to niewiele, jednak na warunki wiatru słonecznego - bardzo dużo. Tak wielkie cząstki zachowują się jak lustro i odbijają światło, zamiast je absorbować. Dzięki temu pozostają wystarczająco chłodne i nie odparowują. Światło rozpędza je do prędkości około 36 000 km/h.
Profesor Albert Zijistra z University of Manchester mówi, że badania te pozwalają nam zrozumieć, w jaki sposób powstają superwiatry i jak umierają gwiazdy.
„Kurz i piasek z superwiatru przeżywają swoje gwiazdy i z czasem formują chmury pyłów, z których formują się nowe gwiazdy. Z takich pyłów powstają też planety. Nasza Ziemia została stworzona przez gwiezdny pył. Uczyniliśmy wielki krok w kierunku zrozumienia tego mechanizmu życia i śmierci“ - stwierdził uczony.
Komentarze (2)
rahl, 12 kwietnia 2012, 23:02
Jesteśmy dziećmi gwiazd.
romero, 18 kwietnia 2012, 12:32
Czyli ten wiatr powoduje przemianę żółty karzeł - czerwony olbrzym?
Bo za około 5 mld lat będziemy pochłonięci jako Ziemia przez nasze Słońce przemieniające się w Cz.O.