SpaceX poczyna sobie coraz śmielej

| Astronomia/fizyka
SpaceX

Firmie SpaceX nigdy nie można było odmówić ambicji. Potwierdza to niedawny wywiad, jakiego Reutersowi udzieliła dyrektor generalna Gwynne Shotwell. Zapowiedziała ona bowiem, że w bieżącym roku kierowane przez nią przedsiębiorstwo będzie przeprowadzało start Falcona 9 co dwa do trzech tygodni. Plany te wyglądają jeszcze bardziej ambitnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w ubiegłym roku SpaceX przeprowadziła 8 z 12 zaplanowanych startów.

Niedotrzymanie planów było częściowo związane z uziemieniem rakiet po wrześniowej katastrofie jednej z nich. W katastrofie na Przylądku Canaveral zniszczeniu uległ izraelski satelita o wartości 200 milionów dolarów, a ciężkich uszkodzeń doświadczyło stanowisko startowe. Jego naprawa wciąż trwa, a jej koszt wyceniono na "mniej niż połowę" nowego stanowiska startowego budowanego właśnie w Kennedy Space Center, nieco na północ od Przylądka Canaveral.

SpaceX modyfikuje też pompę paliwową w swoich rakietach. NASA oraz US Air Force zwracały uwagę, że jej konstrukcja jest niebezpieczna i prowadzi do pojawiania się pęknięć. SpaceX musi zwiększyć bezpieczeństwo swoich rakiet, gdyż od przyszłego roku na zlecenie NASA będą one woziły astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Shotwell zapowiedziała, że nowa pompa zostanie zamontowana jeszcze przed pierwszym bezzałogowym testem rakiety zaplanowanym na listopad. SpaceX to, obok United Launch Alliance, jedyna prywatna firma, która ma certyfikat upoważniający ją do wynoszenia na orbitę amerykańskich satelitów wojskowych i związanych z bezpieczeństwem narodowym.

Pęknięcia zostały wykryte podczas naziemnych testów silników Merlin. Dla nas problemem nie są same pęknięcia, ale to, czy powiększają się z czasem. Czy mogłyby spowodować katastrofę. Sądzę, że NASA nie jest przyzwyczajona do pracy z tak potężnymi silnikami, więc nie chce żadnych pęknięć - mówi Shotwell. Najbardziej poważnym pęknięciom zaradzono projektując nowe turbiny. Te mniej poważne nie zagrażają bezpieczeństwu, ale ze względu na wymogi NASA i USAF także i z nimi firma musi sobie poradzić.

Obecnie SpaceX ma zamówienia na ponad 70 lotów o łącznej wartości ponad 10 miliardów USD. Rakieta Falcon 9 od czasu swojego debiutu w 2010 roku startowała 29 razy. Dwa starty zakończyły się niepowodzeniem. Rakiety SpaceX startowały dotychczas z Przylądka Canaveral oraz z bazy lotniczej Vandenberg w Kalifornii. To drugie miejsce jest wykorzystywane do umieszczania satelitów nad biegunami lub na orbitach o dużym kącie nachylenia. Oprócz wspomnianego już stanowiska w Kennedy Space Center SpaceX buduje też stanowisko startowe w Teksasie.

SpaceX Falcon 9 NASA USAF start rakieta