Badania molekularne polskich naukowców rzuciły nowe światło na przyczynę śmierci Tadeusza Kościuszki
Badania molekularne wykazały, że przyczyną śmierci Tadeusza Kościuszki nie był tyfus czy zapalenie płuc, ale najprawdopodobniej ostre zapalenie wsierdzia wywołane przez Cutibacterium acnes. Bakterie te powodują trądzik, wiążą się także jednak z infekcjami różnych narządów, w tym serca.
Jak wyjaśniono w komunikacie Instytutu Genetyki Człowieka PAN, sekwencjonowaniu poddano próbki DNA wyizolowanego ze skrawków wosku, drewnianej płytki i płótna lnianego, które miały kontakt z sercem Kościuszki. Badanie pobranych już jakiś czas temu próbek wykonano na przełomie zeszłego i bieżącego roku.
Badania molekularne i nowa hipoteza
Na podstawie uzyskanych wyników zespół prof. dr. hab. n. med. Michała Witta, dyrektora Instytutu Genetyki Człowieka PAN (IGC PAN), i dr. hab. n. med. Tadeusza Dobosza z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu postawił hipotezę, że analizowane próbki mogą odzwierciedlać obecność bakterii w pierwotnej tkance serca Kościuszki i że proces infekcji Cutibacterium acnes postępował wewnątrz narządu (zapalenie wsierdzia), a nie na jego powierzchni (zapalenie osierdzia), co spowodowało szybkie pogorszenie stanu zdrowia i ostatecznie śmierć.
W 1817 r. Kościuszko spadł z konia, ponoć do lodowatego strumienia koło Vevey na brzegu Jeziora Genewskiego. Ciężkie przeziębienie miało się rozwinąć do zapalenia płuc. Wspominano także o udarze. Poza tym w dokumentacji wymieniano modne podówczas rozpoznanie febris nervosa (silna gorączka). Ostatecznie Kościuszko zmarł 15 października w wieku 71 lat.
Polscy naukowcy podkreślają, że rok, w którym zmarł Naczelnik, sprzyjał rozwojowi braku równowagi immunologicznej. Była ona wywołana ciężką awitaminozą D3. Rok 1817 był bowiem w Europie już 2. rokiem z rzędu bez lata, co miało związek z emisją pyłów po erupcji indonezyjskiego wulkanu Mount Tambora.
Pośmiertne losy serca Naczelnika
Zabalsamowane ciało bohatera narodowego sprowadzono do Polski 2 lata później. Spoczęło w sarkofagu w narodowym panteonie na Wawelu. Zgodnie z wolą zmarłego i romantyczną tradycją, serce zostało wyjęte przez obducentów. Następnie owinięto je czarnym jedwabiem, umieszczono na drewnianym talerzu i włożono do słoja z etanolem. Trafił on w ręce Emilii Zeltner, córki Franciszka Ksawerego Zeltnera (wójta Solury), w którego domu mieszkał i zmarł Kościuszko. Przez ponad rok serce stało w kuli na obelisku przy grobie Naczelnika. Gdy Emilia wyszła za mąż, w 1819 r. zabrała je ze sobą do Vezii (Szwajcaria), a 10 lat później do Varese (Włochy).
W 1895 r. urnę z sercem przekazano Muzeum Polskiemu w Rapperswil. Dr Zygmunt Laskowski, profesor Akademii Lekarskiej w Genewie, znany specjalista w dziedzinie konserwacji zwłok i preparatów anatomicznych, przełożył serce Kościuszki do nowego płynu konserwującego swojego pomysłu (3% fenol w glicerolu) - poinformował Instytut Genetyki Człowieka PAN.
W 1927 r. serce przewieziono do Warszawy. W 1944 roku, po upadku Powstania Warszawskiego, metalowy sejf z sercem, noszący ślady ognia i prób wyłamania wieka, został porzucony w ruinach Katedry św. Jana w Warszawie, gdzie leżał pod gołym niebem, przez dwa lata, bez żadnej opieki. Sejf znaleziono podczas odgruzowywania katedry.
W latach 1947-61 pojemnik z sercem trzymano w kościele karmelitów przy Krakowskim Przedmieściu. Gdy zdecydowano, że trafi on z powrotem do Archikatedry Warszawskiej, tamtejszy proboszcz postanowił zalać otwarty pojemnik woskiem z ogarków (w ten sposób zamierzał zlikwidować nieprzyjemny odór fenolu).
Do 1983 r. szwajcarski sejf z pojemnikiem z sercem znajdował się w Archikatedrze, potem przeniesiono go do kaplicy na Zamku Królewskim w Warszawie.
Pięć lat temu rozpoczęto czynności konserwacyjne. Ponieważ klucz do sejfu zaginął, specjaliści z Instytutu Mechaniki Precyzyjnej przez 6 godzin zmagali się z zamkiem. Pobrano próbki wosku z majolikowej wazy i drewnianej płytki. Trzecią próbkę wyizolowano z przechowywanej w Muzeum Miejskim w Poznaniu tkaniny. Zgodnie z dokumentacją, jest to [...] kawałek ręcznika, którym dr Laskowski osuszał serce po wyjęciu tegoż z urny ze spirytusem [...].
Obecność genomu C. acnes
Tak w próbkach wosku, jak i drewna wykryto obecność genomu C. acnes. To jedyna spośród odkrytych bakterii, która ma potencjalne znaczenie kliniczne. To zaś oznacza, że nie zidentyfikowano sekwencji powodującej tyfus Salmonella enterica Typhi.
Naukowcy tłumaczą, że sekwencje C. acnes, które zidentyfikowano w wyizolowanym DNA, mogą odzwierciedlać obecność bakterii w pierwotnej (oryginalnej) tkance serca Kościuszki. Co istotne, wykluczono możliwość późniejszego zanieczyszczenia bakteriami. Powody są dwa. Po pierwsze, według protokołu sekcyjnego, obducenci natychmiast umieścili wyjęte serce w etanolu. Po drugie, 78 lat później narząd przeniesiono do płynu konserwującego zawierającego 3-proc. fenol, a więc silny środek bakteriobójczy.
Zespół profesorów Witta i Dobosza uważa, że proces infekcji postępował wewnątrz serca - we wsierdziu. Jest to zgodne z kanoniczną wersją zapalenia płuc będącego rzekomą przyczyną śmierci Kościuszki. W XIX wieku nie było dostępnej diagnostyki różnicowej ciężkiego zapalenia płuc, ostrego zapalenia wsierdzia i zakrzepicy zatorowej. W rzeczywistości jedno nie wyklucza drugiego, ponieważ udar mózgu i/lub choroba zakrzepowo-zatorowa płuc mogą stanowić powikłanie po zapaleniu wsierdzia wywołanym np. przez C. acnes - zaznaczono w komunikacie IGC PAN.
Teoretycznie niewinna bakteria powaliła człowieka zaprawionego w bojach
Należy pamiętać, że w erze przedantybiotykowej zapadalność na bakteryjne zapalenie wsierdzia sięgała 1:2.500, a obecnie wynosi 1:18.000. Objawami tej jednostki chorobowej są gorączka, dreszcze, duszność, złe samopoczucie, tachykardia (znaczne przyspieszenie czynności serca), arytmia, opłucnowy ból w klatce piersiowej czy obrzęk nóg. Właśnie takie symptomy - niespecyficzne, choć ostre - wystąpiły u Naczelnika.
Jest wysoce prawdopodobne, że do ciężkiego przebiegu choroby i ostatecznie do śmierci Tadeusza Kościuszki mogło przyczynić się w szczególności ostre zapalenie wsierdzia, będące wynikiem wcześniejszego zakażeniem bakterią C. acnes. Zaskakujące jest, że teoretycznie bardzo niewinna bakteria, jaką jest C. acnes, zwykle odpowiedzialna za stosunkowo banalne problemy skórne, stała się prawdopodobną przyczyną śmierci Kościuszki, człowieka przyzwyczajonego do wieloletnich trudów i znojów życia na froncie wojennym - podsumował prof. Witt.
Komentarze (0)