Borneański sukces nauki obywatelskiej
Dopiero co przeszkoleni naukowcy amatorzy odkryli w hotspocie bioróżnorodności na Borneo 6 nowych gatunków chrząszczy.
Specjaliści szacują, że nadal nie znamy ok. 80% gatunków roślin i zwierząt. Niestety, fundusze przeznaczane na taksonomię stają się coraz mniejsze, co jest bardzo niepokojące, biorąc pod uwagę zagrożenia stojące przed wieloma obszarami bioróżnorodności.
By pomóc w rozwiązaniu tego problemu, Taxon Expeditions jako pierwsza na świecie zaczęła organizować w hotspotach bioróżnorodności kursy-wycieczki dla osób zainteresowanych nauką obywatelską. Do udziału w nich zachęca hasło "I ty możesz zostać Darwinem". Celem jest, oczywiście, odkrycie, opisanie i nazwanie nowych gatunków.
Pod okiem ekspertów klienci przez 10 dni biorą udział w warsztatach terenowych i wykładach. Oprócz tego zbierają okazy w terenie i pracują w laboratorium. Dzięki temu nie są zwykłymi turystami - stają się odkrywcami, poszukiwaczami przygód i naukowcami.
Podczas ekspedycji do basenu Maliau w Malezji (Borneo) odkryto 6 gatunków chrząszczy. Trzy z rodzin grzybinkowatych (Leiodidae) i stonkowatych (Chrysomelidae) ze ściółki lasu deszczowego opisano w artykule zamieszczonym na łamach Biodiversity Data Journal. Są to: Clavicornaltica sabahensis sp. n., Colenisia chungi sp. n. oraz Dermatohomoeus maliauensis sp. n. Trzy pozostałe chrząszcze z rodziny Elmidae doczekają się publikacji dopiero w przyszłym roku.
Na nowe chrząszcze natrafiono podczas ćwiczeń w terenie. Adepci zbierali ściółkę z dna lasu, a później ją przesiewali, ujawniając setki owadów glebowych (wykorzystywali do tego aparat Moczarskiego-Winklera, który pozwala na odseparowanie drobnych organizmów z różnego rodzaju próbek, np. ściółki czy gleby). Prof. Menno Schilthuizen prędko zorientował się, że materiał zawiera co najmniej 3 gatunki nieopisanych wcześniej niewielkich (ok. 1-mm) chrząszczy.
Pod jego kierunkiem uczestnicy ekspedycji badali, fotografowali i rysowali okazy w laboratorium. Ekstrahowali też ich DNA i przygotowywali wersję roboczą publikacji. Co ważne, mogli nazwać odkryte przez siebie gatunki. Sean Otani, nauczyciel angielskiego z Japonii, wybrał nazwę Colenisia chungi, by upamiętnić malezyjskiego entomologa Arthura Chunga. Pozostałe 2 nazwy - Clavicornaltica sabahensis i Dermatohomoeus maliauensis - odnoszą się, jak sugerowali m.in. strażnicy z Obszaru Chronionego Maliau, do badanych stanowisk.
Wszystkie zebrane próbki trafiły do kolekcji owadów Universiti Malaysia Sabah. Wyniki wpisano zaś do baz danych.
Na marzec przyszłego roku Taxon Expeditions planuje kolejną wyprawę do basenu Maliau.
Komentarze (1)
thikim, 7 grudnia 2017, 08:50
Napotkać to nie problem. Gorzej z identyfikacją. Jak sprawdzić wśród tych milionów gatunków w bazach że danego gatunku tam już nie ma?
Dziś jest o tyle łatwiej że można zrobić zdjęcie. Ale i tak poszczególne osobniki danego gatunku różnią się: wielkością, ubarwieniem.
Jak rozpoznać to że natrafiło się na nieznany gatunek?
Mam pewne obawy że część gatunków może być zdublowana.