British Museum przyznaje się do uszkodzenia zabytku
British Museum przyznało, że w grudniu ubiegłego roku doszło do uszkodzenia bezcennej rzeźby Wenus. Wypadek miał miejsce podczas organizowanej w muzeum imprezy. Jeden z kelnerów schylił się pod rzeźbą, a gdy się prostował, uderzył głową w jej rękę, odłamując kciuk. Na szczęście kciuk odłamał się czysto i nie uległ uszkodzeniu po upadku na podłogę. Rzeźba została już odrestaurowana.
Uszkodzona rzeźba to Townley Venus. Pochodzi ona z I lub II wieku naszej ery i jest rzymską kopią greckiego oryginału z IV wieku przed Chrystusem. Townley Venus została wykopana w 1775 roku w łaźniach w porcie Ostia.Kupił ją angielski kolekcjoner Charles Townley. W 1805 roku została ona sprzedana British Museum. Rzeźbie brakuje też palca wskazującego, który został utracony zanim jeszcze trafiła ona do muzeum.
Przedstawiciele placówki kulturalnej oświadczyli, że traktują wypadek bardzo poważnie, a konserwatorzy byli w stanie umocować kciuk do rzeźby. Ponownie przeszkolono też wszystkie osoby odpowiedzialne za organizację imprez.
Komentarze (1)
thikim, 28 października 2016, 11:27
Hmm. Raczej problemem jest traktowanie czegoś takiego jako elementu imprez. Szkolenia szkoleniami - dopóki robi się imprezy to zagrożenie jest większe.