Wycinka lasów powoduje, że żyjące w nich małpy stają się mniej społeczne
Małpy w głębi lasu, na obszarach, które nie zostały zmienione przez człowieka, mogą być bardzo społecznymi stworzeniami: bawią się ze sobą, wokalizują, czy iskają się nawzajem. Jednak gdy człowiek wkracza na ich tereny, zwierzęta muszą się dostosować lub zginą. Prymatolog Laura Bolt z Univerisy of Toronto Mississauga zauważyła, że zachowanie małp zmienia się wówczas na znacznie mniej społeczne.
Jednym z trendów, jakie prymatolodzy obserwują na całym świecie jest spadek populacji małp, które nie przystosowały się do faktu, że człowiek wyciął im las, mówi Bolt, która jest dyrektorem projektu badawczego „The La Suerte Forest Fragmentation and Primate Behaviour Ecology” w La Suerte Biological Research Station w Kostaryce. Chcieliśmy zbadać tutejsze małpy, zanim znajdą się na krawędzi zagłady. Być może nasze badania pomogą w uratowaniu chociaż fragmentów ich siedzib, mówi uczona.
W latach 2017–2023 Bolt i jej zespół badali zachowanie czepiaków, kapucynek panamskich oraz wyjców płaszczowych.
Porównywali zwierzęta żyjące na nienaruszonych przez człowieka terenach w głębi lasu z żyjącymi na obrzeżach lasu, w pobliżu pastwisk czy pól uprawnych. Odkryli, że czepiaki żyjące na obrzeżach, na terenach zmienionych przez człowieka, znacznie mniej angażują się w zachowania społeczne. Prawdopodobnie jest to podyktowane potrzebą zachowania energii.
Czepiaki są przystosowane do życia w najwyższych partiach koron drzew. Spędzają tam cały czas. Ich ulubionym pokarmem są owoce bogate w tłuszcze, jak figi, które występują na bardzo wysokich, dojrzałych drzewach. Na obrzeżach lasu drzewa są zwykle znacznie niższe. A to oznacza, że czepiaki nie mają dostępu do preferowanego pożywienia i brak tam dostatecznie wysokich drzew pozwalających na łatwe przemieszczanie się. Zwierzęta starają się więc oszczędzać energię, gdy żyją na obrzeżach, wyjaśnia uczona.
Zmieniło się też zachowanie kapucynek panamskich. To niewielkie zwierzęta, narażone na ataki drapieżników. Na obrzeżach lasu zmieniły zachowanie tak, by zwracać na siebie mniej uwagi. Rzadziej wydają dźwięki i rzadziej walczą między sobą. Gdy są na obszarze, gdzie rosną niższe drzewa, drapieżnik może je łatwiej spostrzec. Są bardziej narażone na atak, mówi Bolt.
Naukowców zdziwił natomiast fakt, że wyjce płaszczowe nie zmieniły zachowania, gdy ludzie wycięli pobliski las. Wcześniejsze badania prowadzone przez Bolt wykazały, że w zależności od okolicy, w jakiej żyją, gatunek ten zmienia ilość spożywanego pokarmu oraz odległości na jakie się przemieszcza. Pokazały też jednak, że wyjce nie adaptują się łatwo do nowych okoliczności.
To może być problem z punktu długoterminowego przetrwania gatunku. Być może wyjce potrafią żyć tylko w jeden sposób, jakoś sobie radzą do pewnego momentu, a później – gdy już nie dają rady – zaczynają nagle ginąć, zastanawia się uczona.
Badanie zachowań społecznych małp to dobry sposób zrozumienia ich jakości życia i przekonania się, czy są szczęśliwe. Zrozumienie, jak gatunek się zachowuje, pozwala na jego lepsze poznanie i lepszą ochronę, dodaje Bolt.
Komentarze (0)