Yahoo! znowu wysługuje się Pekinowi

| Technologia

Nie wszyscy uczą się na błędach. Yahoo! miało już w przeszłości kłopoty w związku z wysługiwaniem się chińskim komunistom. Portal pomógł władzom w Pekinie dotrzeć do dziennikarza i opozycjonisty Shi Tao, który następnie został skazany na 10 lat więzienia za ujawnienie listu z wytycznymi dla dziennikarzy, mówiącymi o tym, w jaki sposób należy relacjonować rocznicowe obchody masakry na planu Tiananmen.

Portal potępili wówczas dziennikarze, organizacje praw człowieka i zwykli ludzie, a jego władze musiały tłumaczyć się przed amerykańskim Senatem.

To jednak nie powstrzymało ich od ponownej współpracy z komunistami.
W chińskiej edycji Yahoo! pojawiły się właśnie zdjęcia poszukiwanych przez władze Tybetańczyków, którzy biorą udział w najgwałtowniejszych od lat protestach przeciwko okupacji Tybetu.

Zdjęcia opublikował podobno też należący do Microsoftu MSN China, z tą tylko różnicą, że nie pokazano ich na stronie głównej.

Tybet został podbity przez Chiny w 1950 roku. Co jakiś czas wybuchają protesty przeciwko brutalnej okupacji. Ich ostatnia fala, której właśnie jesteśmy świadkami, coraz bardziej się nasila. Chiny wyrzuciły właśnie z Tybetu ostatnich dziennikarzy i wysyłają coraz więcej wojska i paramilitarnych oddziałów milicji by stłumić zamieszki. Mówi się już o setkach ofiar.

Yahoo Tybet Pekin komuniści dziennikarz okupacja