W starożytnej stolicy Armenii odkryto najdalej na wschód wysunięty rzymski akwedukt
Naukowcy z Westfalskiego Uniwersytetu Wilhelma w Münsterze oraz Narodowej Akademii Nauk Republiki Armenii odkryli w starożytnej stolicy kraju, Atashat (Artaxata), pozostałości rzymskiego akweduktu. Tym samym jest to najdalej na wschód położony akwedukt w świecie rzymskim. Akwedukt powstał po tym, jak miasto zostało zrównane z ziemią przez legiony, a następnie odbudowane przy pomocy Rzymian.
Nowa stolica Armenii, Artaxata, została założona przez Artaksesa I, protoplastę dynastii Artaksydów ok. 176 roku p.n.e. Legenda mówi, że władca uczynił to za radą Hannibala, któremu udzielił schronienia po jego ucieczce z Kartaginy. Niedługo później, pod rządami Tigranesa II Armenia stała się najpotężniejszym państwem Azji Mniejszej. Jego stolica słynęła z wielkości i piękna. W 58 roku Artaxatę zdobyły legiony Gnejusza Domicjusza Korbulona i rok później zrównały miasto z ziemią. W roku 66 Neron wysłał do Armenii pieniądze i architektów, by pomóc Tiridatesowi I w odbudowie stolicy. Miasto, na krótko, zyskało wówczas nazwę Neroneia.
Monumentalne fundamenty, to dowód na niedokończony akwedukt, który był tutaj wznoszony przez rzymską armię w latach 114–117, wyjaśnia główny autor badań, profesor Achim Lichtenberger. W tym czasie Artaxata była stolicą rzymskiej prowincji Armenia. Na tronie w Rzymie zasiadał wówczas Trajan (98–117), pod którego rządami Imperium Romanum osiągnęło największy zasięg terytorialny. Zaplanowany i częściowo wybudowany akwedukt w Artaxacie pokazuje, jak wiele wysiłku w krótkim czasie włożono w budowę infrastruktury prowincjonalnej stolicy. Akwedukt pozostał nieukończony, gdyż po śmierci Trajana jego następca, Hadrian, zrezygnował z Armenii jako rzymskiej prowincji, dodaje Torben Schreiber. Hadrian powrócił do status quo sprzed wyprawy partyjskiej Trajana uznając, że utrzymanie prowincji na wschód od Eufratu jest zbyt kosztowne. Wojska rzymskie się wycofały, a Armenia szybko wpadła w ręce Partów. Niedokończony akwedukt to jasny dowód na nieudane ustanowienie stałych rzymskich rządów w Armenii.
W czasie najnowszych prac, prowadzonych w ramach Projektu Artaxata, naukowcy przeprowadzili badania geomagnetyczne i zmapowali występujące tam anomalie. Na mapach pojawiła się linia złożona z punktów występowania anomalii. Przeprowadzone wykopaliska sondażowe i odwierty ujawniły istnienie zniszczonych lub niedokończonych kolumn akweduktu. Za pomocą zdjęć satelitarnych i obrazowaniu w podczerwieni uwidoczniliśmy przebieg akweduktu, dodaje doktor Mkrtich Zardaryan z Narodowej Akademii Nauk Republiki Armenii. Badania próbek gruntu ujawniły, że konstrukcja pojawiła się pomiędzy rokiem 60 a 460. Specjaliści uznali, że najbardziej prawdopodobne są wspomniane już lata 114–117, kiedy to Armenia była rzymską prowincją.
Artaxata przechodziła burzliwe koleje losu. W 163 roku została ponownie zniszczona przez Rzymian i wkrótce potem utraciła status stolicy. W latach 60. IV wieku z ziemią zrównali ją Persowie. Jednak w 387 roku wymieniana jest jako jedno z trzech miejsc, w których dokonywała się wymiana handlowa pomiędzy Rzymem a Persją. Około 450 roku miasto zostało zniszczone przez siły armeńskie sprzyjające perskiemu Imperium Sasanidów. Wtedy też nastąpił szybki upadek miasta, do którego przyczyniła się zmiana biegu rzeki Artaxes i powodzie, przez które miasto zostało opuszczone.
Artaxata odegrała olbrzymią rolę w historii Armenii. W IV wieku w tamtejszej cytadeli więziony był św. Grzegorz Oświeciciel, apostoł Armenii, dzięki któremu Armenia stała się pierwszym chrześcijańskim krajem w dziejach. Miasto było ważnym ośrodkiem handlu międzynarodowego, połączonym z ważnymi miastami Persji, Iberii, Kolchidy i Imperium Rzymskiego. Mieszkali w nim Ormianie, Grecy, Żydzi i Syryjczycy. Było, z przerwami, stolicą Armenii przez około 350 lat.
Komentarze (0)