Autyzm to wynik skrajnie męskiego ukształtowania mózgu?

| Medycyna

Wysoki poziom testosteronu u płodu zwiększa ryzyko pojawienia się w dzieciństwie cech autystycznych. Jest to wniosek wypływający z 8-letnich badań, podczas których próbowano powiązać cechy rozwoju 253 dzieci ze stężeniem męskiego hormonu płciowego w łonie matki.

Naukowcy podkreślają, że nie wiadomo, czy testosteron był przyczyną wykształcenia cech autystycznych, czy też mamy do czynienia z odwrotną zależnością i poziom hormonu to skutek autyzmu. Wspominają też raczej o zależności między testosteronem i cechami autystycznymi, a nie o bezpośrednim związku hormon-autyzm.

Akademicy z Uniwersytetu w Cambridge określali stężenie testosteronu, badając próbki wód płodowych, które pozostały po amniopunkcji. Już po urodzeniu przyglądano się rozwojowi dzieci. Gdy skończyły rok, 18 i 46 miesięcy, przebadano je testami, które miały pomóc w wykryciu ewentualnych oznak autyzmu. Liczono m.in., jak często dziecko spogląda na twarz matki i określano, jak rozbudowany jest jego słownik. Udało się wykazać istnienie związku między zachowaniem malucha na tak wczesnych etapach rozwoju a stężeniem testosteronu w okresie prenatalnym.

Najnowsze dane uzyskano z badania tych samych, ale już sporo starszych, bo 8-letnich dzieci. Ich matki proszono o wypełnienie specjalnego kwestionariusza (dzięki niemu można było obliczyć wskaźnik zaburzeń ze spektrum autyzmu). Uwzględnia on kilka czynników, m.in. zainteresowania społeczne czy rozpoznawanie wzorców. Znaleźć w nim można pytania o to, czy dziecko woli spędzać czas w grupie, np. na przyjęciach, czy samotnie, a także jak szybko wpada na trop powtarzalnych schematów (czyli np. zapamiętuje liczbę talerzy albo numery telefonów).

Uzyskane wyniki porównywano ze stężeniem testosteronu oddziałującego na płód. W zakresie stężeń oscylujących w granicach 0,1-2,05 nanomola na litr wyróżniono 20 poziomów.

Korelacja nie była idealna, ale płodowe stężenie testosteronu odpowiadało za ok. 20% zaobserwowanej zmienności [w zakresie punktacji kwestionariuszowej – przyp. red.]. Chociaż wydaje się, że to niewielka liczba, jest to wynik istotny statystycznie – opowiada dr Bonnie Auyeng.

Naukowcy na razie nie wiedzą, co jest przyczyną podwyższonego poziomu testosteronu w okresie płodowym. Wcześniejsze badania sugerują jednak, że odpowiadają za to zarówno czynniki genetyczne, jak i środowiskowe. Profesor Simon Baron-Cohen uważa, że hormon może wpływać na mózg, zmieniając układ połączeń między neuronami i neuroprzekaźniki.

W dalszej kolejności Brytyjczycy planują rozszerzenie zakresu badań. Chcą wykorzystać próbki wód płodowych zgromadzone w duńskim banku, a jest ich 90 tys. W archiwum przechowuje się też zapiski dotyczące chorób psychicznych. Dzięki nim można by sfalsyfikować hipotezę profesora, że autyzm to przypadek skrajnie męskiego mózgu.

autyzm testosteron hormon okres płodowy dr Bonnie Auyeng profesor Simon Baron-Cohen