Życiodajny azbest?

| Nauki przyrodnicze
Piotr Gut, GNU FDL

Wg japońskich naukowców, trzęsienia ziemi i biały azbest (chryzotyl, Mg6[(OH) 8/Si4O10]) mogły się łącznie przyczynić do powstania życia na naszej planecie.

Trzy i pół miliarda lat temu minerał zaliczany do serpentynów włóknistych wyściełał szczeliny w dnie morskim. By odtworzyć takie warunki, Naoto Yoshida i Nori Fujiura z University of Miyazaki doprowadzili do powstania bakteryjnego biofilmu na warstwie gumy. Następnie dodali białego azbestu, trochę plazmidów bakterii z genami antybiotykooporności oraz nieco krzemionki. Później przez minutę potrząsali tą mieszaniną, naśladując niskoenergetyczne wstrząsy sejsmiczne.

Gdy po tym wszystkim naukowcy zastosowali antybiotyki, które miały unieszkodliwić bakterie, okazało się, że u ok. 1:10.000 doszło do wychwycenia odpowiednich fragmentów DNA i wytworzenia się lekooporności. Yoshida twierdzi, że taki transfer genów wystarczy, by zwiększyć zróżnicowanie genetyczne i pomóc ewolucji. Inni eksperci demaskują mechanizm leżący u podłoża omawianego zjawiska. Sądzą oni, że igiełki chryzotylu nakłuwały komórki, pozwalając plazmidom wnikać do ich wnętrza. Podobnie jak materiał wykorzystywany kiedyś w budownictwie uszkadzał ludzkie płuca, prowadząc do zagrażającej życiu azbestozy.

Biały azbest, zwany też azbestem serpentynowym, jest z chemicznego punktu widzenia zasadowym krzemianem magnezu. Co ważne, czasem dzieli się na długie włókna, które stanowią skupiska elastycznych fibryli. W Polsce występuje na Dolnym Śląsku.

azbest biały skała dno morza ewolucja wstrząsy sejsmiczne chryzotyl życie