Po borówkach blaszki się nie powiększają
Wstępne badania na myszach wskazują, że borówki wysokie - lepiej znane jako amerykańskie - mogą zapobiegać powiększaniu blaszek miażdżycowych w ścianie tętnic (Journal of Nutrition).
W ramach studium porównywano rozmiary blaszek u 30 gryzoni. Połowie zwierząt przez 20 tygodni dodawano do karmy proszek z liofilizowanych borówek, reszta myszy stanowiła grupę kontrolną. Okazało się, że u tych pierwszych blaszki mierzone w dwóch miejscach aorty były o 39 i 58% mniejsze niż u myszy z grupy niejedzącej jagód.
Jak opowiada szef badań sfinansowanych przez amerykański Departament Rolnictwa Xianli Wu, wcześniejsze badania wskazywały, że jedzenie borówek wysokich zmniejsza ryzyko chorób serca, jednak dopiero jego zespół uzyskał bezpośredni dowód i położył podwaliny pod zrozumienie zaobserwowanego zjawiska.
Proszek z borówek stanowił 1% diety grupy eksperymentalnej, co odpowiadało połowie kubka świeżych owoców. W badaniu posłużono się myszami z brakiem apolipoproteiny E, co znacznie zwiększa podatność na tworzenie blaszek miażdżycowych, a następnie ognisk zwapnienia. Zespół Wu zamierza ustalić, za pośrednictwem jakiego mechanizmu lub mechanizmów borówki regulują wielkość blaszek. Niewykluczone np., że owoce zmniejszyły stres oksydacyjny (ekspozycję komórek na szkodliwe działanie utleniaczy), a jest to znany czynnik ryzyka miażdżycy, zwiększając aktywność 4 enzymów antyutleniających. Amerykanie chcą też sprawdzić, czy jedzenie borówek w dzieciństwie i wczesnej dorosłości może zapobiec lub spowolnić miażdżycę tętnic.
Komentarze (2)
wrooobelek, 1 października 2010, 12:28
I tak naukowcom udało się kolejny raz wyważyć otwarte drzwi...Węgierski biochemik prof.Zoltan Dinya już 6 lat temu udostępnił swój genialny produkt zawierający ŻYWE przeciwutleniacze nie tylko hamujące narastanie blaszki miażdżycowej, ale wręcz ją rozpuszczające.Preparat Profesora działa również w wielu innych chorobach cywilizacyjnych i jest w Polsce dostępny już od 4 lat! Pomógł tysiącom ludzi.
Chcesz wiedzieć więcej - służę informacją: eulman@o2.pl
czesiu, 1 października 2010, 12:53
hehe normalnie klub flavon wita...
Zapomniałeś dopisać, że dzięki preparatowi profesorka blaszki miażdżycy mają "znikać", a tu ledwie odkryli, że się nie powiększają.
Problem z panem profesorem jest taki, że nigdzie poza klubem o nim nie wspominają... więc jak to jest z jego wiarygodnością? W Opolu gościowi rzepka odrosła dzięki flawonoidom, a u was?