Cukrzyca ciążowa częstsza latem
Ostatnie badania pokazują, że wskaźnik cukrzycy ciążowej wzrasta latem. Szwedzcy naukowcy sądzą, że ma to związek z temperaturą.
Sezonowość cukrzycy typu 1. to dobrze udokumentowane zjawisko (badania wskazują, że zachorowalność jest wyższa zimą przez większą liczbę krążących wirusów i niższy status witaminy D). Mniej natomiast wiadomo o sezonowości cukrzycy typu 2. i cukrzycy ciążowej. Dr Anastasia Katsarou z Uniwersytetu w Lund chciała więc zbadać sezonowe wzorce w tolerancji glukozy i diagnozowaniu cukrzycy ciężarnych.
W badaniu zgodziło się wziąć udział 11.538 kobiet z południowej Szwecji ze studium Mamma. W latach 2003-05 przeszły one test doustnego obciążenia 75 g glukozy w 28. tygodniu ciąży.
Wyniki testów z 3 lat podzielono na miesiące i pory roku. Naukowcy posłużyli się modelowaniem statystycznym, by wyliczyć różnice w częstości zapadalności na cukrzycę ciążową w poszczególnych miesiącach i porach roku. Informacje na temat średnich miesięcznych temperatur pochodziły ze Szwedzkiego Instytutu Meteorologicznego i Hydrologicznego.
W okresie objętym badaniem cukrzycę ciążową zdiagnozowano u 487 kobiet (4,2%). Miesięczna częstotliwość zmieniała się od 2,9% w marcu do 5,8% w czerwcu. Sezonowa częstotliwość wahała się zaś od 3,3% wiosną do 5,5% latem. Zarówno dla miesięcy, jak i dla pór roku różnice były istotne statystycznie.
Średnia miesięczna temperatura wynosiła od -0,6°C zimą do 17,7°C latem. Dalsze analizy pokazały, że na każdy stopień wzrostu temperatury stężenie glukozy w 2. godzinie testu doustnego obciążenia wzrastało o 0,009 mmol/l, co odpowiadało różnicy rzędu 0,15 mmol/l między zimą a latem.
Po wzięciu poprawki na wiek okazało się, że miesiące letnie (czerwiec-sierpień) wiązały się z podwyższonym poziomem glukozy i o 51% (lub 1,5 raza) wyższą częstotliwością cukrzycy ciążowej w porównaniu do innych pór roku. Korelacje zanikały po wzięciu poprawki na średnią miesięczną temperaturę, co sugeruje, że to może być czynnik leżący u podłoża zaobserwowanych różnic.
Choć Szwedzi podkreślają, że konieczne są dalsze badania, proponują hipotetyczny mechanizm letniego piku. Wg nich, wywołane temperaturą zmiany w obwodowym przepływie krwi mogą wpływać na skład krwi kapilarnej.
Komentarze (0)