Obserwowane delfiny nie śpią
Obserwowane delfiny nie odpoczywają. Podpływające zbyt blisko łodzie z turystami to długoterminowy stresor, który może doprowadzić do wyczerpania organizmu (Journal of Environmental Management).
Zwykle delfiny "śpią", unosząc się na wodzie. Robią sobie krótkie przerwy zarówno w dzień, jak i w nocy. Za każdym razem odpoczywa tylko jedna półkula mózgu.
Port Stephens to rezerwat morski w Nowej Południowej Walii. Mieszka tu niewielka populacja delfinów Tursiops aduncus. W 2008 r. park odwiedziło ponad 270 tys. turystów, z których ponad 80% zależało na podziwianiu delfinów. Prof. Robert Harcourt z Macquarie University badał wpływ komercyjnych rejsów na ssaki w okresie od sierpnia 2008 do sierpnia 2009 r.
Okazało się, że gdy łodzie znajdowały się w promieniu 100 m od nich, delfiny nie robiły sobie przerw na odpoczynek. Kiedy łodzie podpływały jeszcze bliżej, znajdując się w promieniu 50 m, zwierzęta mniej żerowały (o 66,5%), o 44,2% ograniczały też swoje kontakty społeczne.
Australijscy badacze zauważyli, że gdy w grupie delfinów były noworodki, w 9 przypadkach na 10 łodzie ignorowały minimalny dozwolony dystans. Zgodnie z najnowszymi przepisami parku narodowego, łodzie nie mogą znajdować się w promieniu 150 m od stad delfinów z młodymi, ale wg przedstawicieli przemysłu turystycznego to zbyt daleko, by dało się cokolwiek zobaczyć. Ponieważ w Queensland czy w Zachodniej Australii można podpływać do delfinów i je karmić, operatorzy obawiają się, że rzeka turystów zacznie wysychać...
Przemysł próbuje wchodzić w układy i obiecuje, że w zamian za zezwolenie podpływania na odległość 50 m od delfinów (niepisana umowa z taką cezurą obowiązuje ponoć od 2006 r.) można by pilniej przestrzegać innych przepisów, np. czasu obserwowania delfinów, liczby łodzi w pobliżu stada i obszaru objętego rejsami. Problem w tym, że operatorzy deklarują zakaz pływania w zachodniej części zatoki, podczas gdy większość ssaków przystosowała się do życia na wschodzie, czyli tam, gdzie łodzie nadal by pływały. Poza tym, nawet gdy zmniejszy się liczba jednostek komercyjnych, pozostają jeszcze rekreacyjne, a tych część regulacji nie obejmuje.
Komentarze (0)