Owocowy sposób na MRSA
Naukowcy z Technologicznego Centrum Badawczego VTT w Espoo odkryli, że związki występujące w fińskich owocach - zwłaszcza w malinach moroszkach (zwanych też malinami nordyckimi), malinach zwyczajnych i jeżynach arktycznych - można wykorzystać do walki z lekoopornymi bakteriami, np. metycylinoopornym gronkowcem złocistym (MRSA).
VTT od dawna bada związki antydrobnoustrojowe z fińskich jagód i pracuje nad technologiami wzbogacania i stężania - podkreśla Riitta Puupponen-Pimi. Duże ilości tych substancji występują na powierzchni nasion, dlatego z wytłoczyn pozostałych po produkcji soku można przygotować ekstrakt.
W naturze aktywne związki zabezpieczają nasiona, dając im szansę na wykiełkowanie. Na podobnej zasadzie mikrobiocydy mogłyby hamować wzrost bakterii u ludzi.
Nawet w bardzo niskich stężeniach wyciąg z owoców okazał się bardzo skuteczny przeciw MRSA. Co ważne, nie szkodził przy tym szczepom dobrych bakterii ze skóry. Świetnie sprawdzało się połączenie wyciągu z jagód i antybiotyku. [Można powiedzieć, że] ekstrakt reaktywował lek.
Badania rozpoczęto od testów w probówce, potem przyszedł czas na eksperymenty in vivo (na myszach). Tutaj także uzyskano obiecujące rezultaty.
Finowie myślą m.in. o spreju do spryskiwania skóry przed operacjami; w ten sposób można by zapobiec zakażeniu MRSA w trakcie zabiegu. Wspominają też o maści czy gazie, które dostarczałyby substancje aktywne z jagód w trakcie całego procesu gojenia rany.
Komentarze (0)