Geoglif z Uralu
Nad jeziorem Ziuratkul na Uralu odkryto geoglif w kształcie najprawdopodobniej łosia (Alces alces). Najbardziej oddalone punkty postaci (NW-SE) dzieli aż 275 m. Zwierzę spogląda na północ i jest doskonale widoczne z pobliskiego zbocza. Grubość linii wynosi od 2 do 4 m.
Ogólny pokrój odtworzono na postawie zdjęć satelitarnych Google Earth, a detale dodano dzięki fotografiom z hydroplanu oraz paralotni. W strukturze da się wyróżnić 4 nogi, rogi oraz wydłużony pysk. Przednie kończyny są krótsze i chudsze od tylnych. Choć wiadomo, że to zwierzę kopytne, rogi przedstawiono zbyt schematycznie (jako długie, powyginane linie), by dało się wskazać na konkretny gatunek. W dodatku tylna linia, dzięki której można by odróżnić łosia od jelenia, jest niewidoczna, bo ukrywają ją drzewa. Wyeksponowany pysk sugeruje jednak, że prehistoryczni twórcy pracowali nad wizerunkiem A. alces.
Tylko w niektórych miejscach zarys postaci przybiera formę niewielkich nasypów. Sporadycznie na powierzchni występują duże kamienie; niektóre pokrywają się z obrysem, inne nie.
Galeria (3)
Geoglif leży na terenie Parku Narodowego Ziuraktul (54°56'33"N, 59°11'32"E). W odróżnieniu od linii z Nazca, pokrywa go warstwa ziemi, przez co jest widoczny jedynie z większych wysokości. By zbadać cechy postaci, zespół Stanisława A. Grigorjewa z Instytutu Historii i Archeologii Rosyjskiej Akademii Nauk oraz Nikołaja M. Menszenina z Państwowego Centrum Ochrony Zabytków w Czelabińsku rozpoczął wykopaliska w dwóch punktach. Jeden rów powstał na północnym zachodzie w obrębie tylnej nogi, a drugi na północnym wschodzie w miejscu pyska zwierzęcia.
Naukowcy wykazali, że konstrukcja wizerunku rozpoczęła się od usunięcia darni i warstwy humusu. Później zewnętrzne krawędzie kamiennych linii wyłożono głazami. Początkowo sądzono, że miały one stanowić bazę dla wypełnienia i wyznaczać zarys zwierzęcia, ale drugi z rowów (w obrębie pyska) sugeruje, że chodziło raczej o efekt wizualny podczas obserwacji ze zbocza.
Przy założeniu, że kolejne warstwy gruntu akumulowały się równomiernie, wiek geoglifu można by oszacować na 7-9 tys. lat. Wiadomo jednak, że kumulacja nie zachodziła równomiernie, dlatego Rosjanie planują kolejne badania z datowaniem radiowęglowym i luminescencyjnym.
Komentarze (6)
adamly, 12 października 2012, 21:25
Bez dzisiejszej techniki, to musieli się sporo napracować nad tym dziełem.
kretyn, 26 października 2012, 10:53
A co to geoglif?
wilk, 28 października 2012, 15:15
Taki obrazek układany na ziemi np. z kamieni, który był widoczny z lotu ptaka. Potem starożytni za niewielką opłatą ładowali chętnych na katapultę, by mogli go podziwiać. Taka lokalna atrakcja turystyczna. ;-)
kretyn, 29 października 2012, 11:02
Odwiedziłem wikipedie, więc jakoś się dowiedziałem ;-)
Chodziło mi bardziej o to, że wpisowi brakuje wytłumaczeń. Jest niewiele wpisów, w których Pani Anna nie posługuje się żargonem lub pozostawia pewnie niedociągłości. Nie raz muszę szukać dodatkowych informacji, aby w pełni zrozumieć temat. Ostatnio pojawia się to coraz częściej - wszystko w porządku Aniu? :-)
No, chyba że 'geoglif' to takie oczywiste coś a mi po prostu brakuje podstawowej wiedzy z podstawówki
wilk, 29 października 2012, 15:14
Wydaje mi się, że pewien poziom wiedzy jednak musi być wymagany i utrzymywany. I wcale tu nie chodzi o podstawówkę czy wiedzę akademicką. Dziwnie by się czytało gdyby każdy artykuł miał słowniczek na dole czy definicje dla co trudniejszych pojęć. Co więcej jeśli zainteresował Cię artykuł, to zawsze można pogrzebać w temacie przeglądając po tagach czy na Wikipedii i poszerzyć lub uzupełnić wiedzę. W przeciwnym razie powstałaby sieczka, gdzie więcej miejsca poświęca się wyjaśnieniom niż samej istocie.
slavinho, 30 października 2012, 22:28
Ale wyobraźnię to trzeba mieć niezłą, żeby tam łosia wypatrzyć.