Gorączka pomaga autystykom
Gorączka może przejściowo usuwać objawy chorobowe u dzieci z zaburzeniami z kręgu autyzmu. Badacze spekulują, że podwyższona temperatura przywraca komunikację między neuronami. Maluchy mają wtedy szansę popracować nad swoimi kompetencjami społecznymi (Pediatrics).
W studium wzięło udział 30 dzieci autystycznych w wieku od 2 do 18 lat. Ich zachowanie obserwowano w trakcie i po ustąpieniu podwyższonej ciepłoty ciała. Gorączka wynosiła przynajmniej 38 stopni Celsjusza.
Pewną poprawę odnotowano u ponad 80% dzieci. W przypadku 30% była ona znaczna. Polegała na wydłużeniu czasu, przez jaki dana osoba potrafiła się skoncentrować, zwiększeniu liczby wypowiedzi oraz ulepszeniu kontaktu wzrokowego.
Dane sugerują, że zmiany w zachowaniu nie są, a przynajmniej nie wyłącznie, efektem ubocznym choroby, czyli częścią biologicznej reakcji na gorączkę. Aby to potwierdzić, trzeba jednak przeprowadzić kolejne badania.
Autorami omawianego artykułu są, m.in. epidemiolodzy Craig J. Newschaffer i Laura K. Curran z Drexel University.
Komentarze (0)