Zidentyfikowano patogen wywołujący śmiertelną grzybicę węży
Amerykańska Służba Geologiczna (USGS) ustaliła, że za często śmiertelną grzybiczą chorobę węży (ang. snake fungal disease, SFD) ze wschodu USA odpowiada Ophidiomyces ophiodiicola.
SFD dołącza do listy grzybic dziesiątkujących populacje zwierząt, m.in. zespołu białego nosa nietoperzy (ZBN) czy chytrydiomykozy (łac. chytridiomycosis) płazów.
W odróżnieniu od patogenów bakteryjnych i wirusowych, spory grzybów mogą przetrwać w środowisku bez gospodarza. To oznacza, że gdy liczebność populacji gospodarza się zmniejsza, grzyb może się utrzymywać w środowisku, co potencjalnie zagraża doprowadzeniem gospodarza do wymarcia - wyjaśnia Jeffrey Lorch.
Od 2009 r. zespół Lorcha z Narodowego Centrum Zdrowia Dzikiej Przyrody USGS zdiagnozował SFD u 7 gatunków węży z 9 stanów ze wschodu USA. U niektórych z nich, np. grzechotniczka pospolitego (Sistrurus catenatus) z Illinois, zakażenie wydaje się skutkować 100% wskaźnikiem umieralności. Dla innych infekcja nie jest jednak aż tak groźna.
Choć zmiany skórne zarażonych węży często zawierały O. ophiodiicola, dotąd nikt nie zaprezentował definitywnego dowodu laboratoryjnego, że to właśnie ten grzyb wywołuje SFD. Eksperci ze Służby Geologicznej wyhodowali O. ophiodiicola pobrane od zarażonego dzikiego węża wodnego, a później wykorzystali grzyby do zaszczepienia 5 miejsc na skórze 8 laboratoryjnych węży zbożowych (Pantherophis guttatus). U wszystkich okazów rozwinął się obrzęk i charakterystyczne zmiany skórne, a więc objawy SFD. Nie wystąpiły one u gadów kontrolnych, którym podano sól fizjologiczną.
Zmiany pojawiły się w ciągu 4-8 dni. Rozwijały się częściej w miejscach, które najpierw przetarto papierem ściernym. Po ok. 2 tygodniach widać było szorstkie brązowe strupy i węże zaczynały linieć. Przechodząc ciężki obrzęk głowy, dwa węże nie chciały jeść. Zainfekowane osobniki obserwowano w otwartych okolicach terrarium 2-krotnie częściej od gadów zdrowych.
Choć dokładnie nie wiadomo, w jaki sposób SFD doprowadza do śmierci dzikich węży, Lorch podejrzewa, że na wiele sposobów naraz. Wymienia m.in. padanie ofiarą drapieżników, wtórne zakażenia bakteryjne, odwodnienie i wygłodzenie. Amerykanin dodaje, że czynniki środowiskowe, np. zmiana klimatu, mogą upośledzać zdolność dzikich węży do unikania, zwalczania i wychodzenia z zakażeń.
Zidentyfikowanie O. ophiodiicola jako przyczyny SFD pozwala naukowcom opracować plany ratunkowe, które są szczególnie ważne w przypadku populacji zagrożonych.
Komentarze (1)
aniawolak, 18 stycznia 2021, 18:28
Oprócz tego węże zbożowe są podatne na choroby wirusowe, pasożytnicze oraz bakteryjne. Mimo wszystko to dość odporne węże i rzadko chorują.